Wstecz

Ceremonia pogrzebowa u staroobrzędowców - jak wygląda?

Ostatnia droga nie wszędzie wygląda tak samo - obrzędy i zwyczaje pogrzebowe są różne w różnych religiach. Jak żegnani są wierni w kościele grekokatolickim obrządku bizantyjsko-ukraińskiego?

Cmentarz staroobrzędowców w Wojnowie na Mazurach.
Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Wyborcza.pl

Powiązane artykuły

Staroobrzędowcy to odłam kościoła prawosławnego, który nie uznał reformy liturgicznej patriarchy Nikona i cara Aleksieja Michajłowicza z połowy XVII wieku i zbuntował się przeciwko niej. Podczas, gdy reformatorzy upodobnili obrzędy rosyjskiego Kościoła Prawosławnego do obrzędów Kościoła grekokatolickiego, staroobrzędowcy pozostali przy wcześniejszym obrządku. W Polsce wg danych Głównego Urzędu Statystycznego żyje około tysiąc tzw. starowierców skupionych w czterech parafiach w województwie podlaskim i warmińsko-mazurskim.

Za umierającego człowieka - jeszcze za jego życia – wierni czytają modlitwę „na odejście duszy". Po śmierci ciało zmarłego obmywa się już w pierwszych godzinach po śmierci. Osoby, które to robią, zaczynają od głowy, a kończą na stopach i najpierw myją prawą stronę ciała, a potem lewą. Odzież pogrzebowa przygotowywana jest z wyprzedzeniem. Zwykle są to białe szaty, złożone z bielizny (koszuli), skarpet (w przypadku kobiet pończoch) oraz miękkich kapci wykonanych ze skóry lub grubszej tkaniny. Koszula damska powinna sięgać do kostek, męska – do kolan. Mężczyznom nakłada się spodnie, a kobietom sukienkę w ciemnych kolorach: niebieskim, brązowym, zielonym lub czarnym, bez haftu i zdobień. Pannie zaplata się jeden warkocz, kobiecie zamężnej – dwa. Na głowie wiąże się chustę.

Trumna ze zmarłym jest niesiona z domu do molenny (czyli odpowiednika cerkwi), a po nabożeństwie pogrzebowym - do przygotowanego grobu. Nie można jej wieźć samochodem. Jeżeli jednak pogrzeb odbywa się w dużej odległości od cmentarza, wtedy trumna może być przewożona karawanem.

Do wieka trumny staroobrzędowcy nie mocują krzyża, ani nie wkładają żadnych symboli religijnych (ikon, krzyżyków), „bo nie wypada wrzucać symbolu Boga do grobu". Zmarli są chowani trzeciego dnia od śmierci. Ostatnie pożegnanie odbywa się u progu domu, dlatego trumna jest wynoszona na zewnątrz - zawsze stopami do przodu - i ustawia na stole lub stołkach. Zebrani podchodzą do zmarłego z modlitwą i ukłonami.

Trumnę do grobu staroobrzędowcy składają w taki sposób, aby głowa zmarłego była skierowana na zachód, a nogi na wschód. W ten sposób zmarli zawszę „patrzą" na krzyż, który ustawiany jest u podnóża, tak aby wschodzące słońce zacieniało grób znakiem krzyża. Po zasypaniu grobu, na powierzchni usypanego kopczyka grobowego „odbija się" w ziemi ośmioramienny krzyż (tak by pozostawił na piasku ślad). Modlitwy za zmarłego odbywają się na trzeci, dziewiąty i czterdziesty dzień od śmierci, a także w każdą rocznicę.

Ponadto msze za zmarłych odbywają się cztery razy w roku. Obowiązkowo podaje się wtedy gotowaną na pszenicy i miodzie kutię. Każdy z uczestników spożywa ją trzykrotnie łyżką pod koniec mszy za zmarłego.

Staroobrzędowcy odwiedzają swoich zmarłych w miarę sposobności. Jako dni przyjęte na wspominanie zmarłych kalendarz liturgiczny uwzględnia tzw. rodzicielskije nedeli – odpowiednik Święta Zmarłych w kościele katolickim, z tą różnicą, że trwają nie jeden dzień, a tydzień.

Tradycyjnym rodzajem nagrobka jest ośmiokątny krzyż z głowicą z gęstego drewna. Na samym dole, pod ostatnią poprzeczką, umieszcza się tabliczkę z imieniem i datami urodzenia i śmierci. W środku krzyża, na przecięciu głównych trawersów, dozwolone było wstawienie ikony.

Obecnie w późniejszym terminie po pogrzebie rodziny ustawiają pomniki z kamienia granitowego, zawsze z elementami krzyża i słowami tradycyjnej modlitwy po zmarłym. Nagrobki powinny być otwarte, nie mogą być przykryte płytą. Ma to ułatwić zmarłemu Zmartwychwstanie w Dniu Sądu Ostatecznego.

Jedyną przyjętą formą oddawania czci zmarłemu na cmentarzu jest modlitwa zwana „panichidą". Dopuszcza się składanie kwiatów, lecz nie jest to konieczne.

Staroobrzędowcy podczas odwiedzania zmarłych na cmentarzu zmawiają krótką modlitwę zwaną „pominaniem". W molennie podczas nabożeństw za zmarłych są zapalane świece.

Podczas Świąt Wielkanocy, gdy staroobrzędowcy odwiedzają groby zmarłych, pozostawiają im malowane jajka, jako symbol Zmartwychwstania.

Za niepożądane zachowanie na cmentarzach staroobrzędowcy uważają palenie tytoniu, spożywanie alkoholu i posiłków, wprowadzenie zwierząt, poruszanie się po cmentarzach w krótkich spodenkach lub z odkrytymi ramionami, niezakrywanie włosów (chustką lub szalem) przez kobiety.

Zgodnie ze swoim stylem życia wspólnoty staroobrzędowców potępiają bezczynność i nadmierną zabawę. Dlatego nie mają żałoby, jako takiej. Ważne jest dla nich, aby pamiętać o rocznicy śmierci swoich bliskich i w tym dniu modlić się za nich.

(Tekst powstał m.in. w oparciu o poradnik „Godność nie umiera. Jak zachowywać się na cmentarzach różnych wyznań i tradycji", wydany przez Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.)