Wstecz

Pogrzeb w czasie pandemii. Jak wygląda pochówek zmarłego na COVID-19?

Dokładne rekomendacje ministra zdrowia dotyczące pogrzebów osób zakażonych koronawirusem nie są powszechnie znane, jest tu wiele nieścisłych informacji. Podpowiadamy, co trzeba wiedzieć o pochówku w czasie pandemii.

Pogrzeb w czasie pandemii
Witold Jaroslaw Szulecki / SZULECKI Witold Jaroslaw/East News

Powiązane artykuły

Jeżeli zakażony koronawirusem zmarł w szpitalu, stwierdzeniem zgonu zajmuje się właśnie ta placówka. Jednak coraz więcej chorych umiera w domach. Dlatego wojewodowie powołują specjalnych lekarzy, koronerów, którzy mają jeździć nie tylko do zmarłych ze stwierdzonym zakażeniem COVID-19, ale też do tych z podejrzeniem zakażenia. W przypadku śmierci osoby będącej w izolacji lub na kwarantannie należy się kontaktować z numerem alarmowym 112.

Zgłoszenie zgonu

Zgłoszenia zgonu (są na to trzy dni, a w przypadku choroby zakaźnej 24 godziny) dokonuje się w Urzędzie Stanu Cywilnego właściwym ze względu na miejsce śmierci. Może to zrobić ktoś z rodziny lub przyjaciół, można także upoważnić do tego zakład pogrzebowy. Zgłaszając zgon należy podać: imię i nazwisko osoby zmarłej, nazwisko rodowe jej matki, imię i nazwisko rodowe współmałżonka, datę i miejsce zawarcia związku małżeńskiego. Formalności załatwiane są na poczekaniu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że teraz, z powodu pandemii, wiele urzędów wymaga wcześniejszego umówienia się.

Śmierć w pandemii - bez pożegnania

Ministerialne rozporządzenie nie zabrania wprost okazywania zmarłych rodzinom, ale szpitale tego nie robią ze względów sanitarnych. Zdarzają się sytuacje, że szpital chcąc upewnić się, co do tożsamości zmarłego, wysyła rodzinnie MMS, ale bliscy nie mogą się pożegnać ze zmarłymi, co dla wielu osób jest ogromnym problemem.

Oni mogą jednak skorzystać z pomocy psychologicznej, m.in. w Poradni bioetycznej przy Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. - Zapraszamy do grupy wsparcia osób, które nie mogły pożegnać swoich zmarłych – informuje ks. prof. Andrzej Muszala, kierujący zespołem placówki. Pomocy udzielają tam m.in. lekarze, prawnicy, filozofowie. Grupa przeznaczona jest dla osób dorosłych, przeżywających żałobę po odejściu najbliższych w dobie pandemii. Udział w grupie trwa trzy miesiące, a spotkania odbywają się raz w tygodniu, miejscem spotkania jest platforma ZOOM. Chęć uczestnictwa należy zgłaszać mailowo (poradnia.bioetyczna@gmail.com) lub telefonicznie (nr tel. 664 739 500)

Przygotowanie ciała osoby zmarłej z powodu COVID–19

Ciało osoby zmarłej zakażonej koronawirusem jest specjalnie przygotowane do pochówku. Zaleca się unikanie mycia oraz ubierania i zachowanie szczególnych środków ostrożności, jeśli jest to niezbędnie konieczne. Obowiązkowa jest dezynfekcja zwłok płynem odkażającym. Ciało umieszcza się w ochronnym, szczelnym worku, wraz z ubraniem lub okryciem szpitalnym. Jeśli ciało ma zostać poddane kremacji, worek ze zwłokami należy umieścić w kolejnym worku, powierzchnia każdego worka musi zostać zdezynfekowana.

W przypadku zgonu w szpitalu czynności te są wykonywane przez osoby zatrudnione przez placówkę, a w przypadku zgonu poza szpitalem - przez odpowiednio przeszkolone osoby zatrudnione w zakładach pogrzebowych.

Pogrzeb chorego na COVID-19

W przypadku chorób zakaźnych pogrzeb musi się odbyć w ciągu 24 godzin, ale COVID–19 nadal nie został wpisany do wykazu chorób zakaźnych. Często zdarza się, że termin ten jest odkładany aż do ukończenia kwarantanny przez bliskich osoby zmarłej. Pochówek osoby zmarłej na chorobę zakaźną powinien odbyć się na najbliższym cmentarzu, ale w przypadku COVID-19 nie ma takiego obowiązku.

Śmierć w pandemii - co z kremacją?

Rodzina mężczyzny zmarłego na COVID-19 usłyszała w zakładzie pogrzebowym, że nie można w takiej sytuacji skremować ciała, że musi się odbyć tradycyjny pochówek. Okazuje się, że to nieprawda, nie ma takiego zakazu. Podobnie zresztą, jak nie ma nakazu kremacji, a taką informację także przekazują czasem rodzinom zmarłych zakłady pogrzebowe.

W przypadku kremacji ciało musi zostać umieszczone w kapsule transportowej, wykonanej z materiału umożliwiającego jej mycie i dezynfekcję. Po przekazaniu zwłok do krematorium kapsuła musi został poddana standardowej dekontaminacji. W przypadku pochówku w trumnie na jej dnie umieszcza się specjalną substancję pochłaniającą płyny.

W Polsce działa kilkadziesiąt krematoriów. Krematoria najczęściej mają specjalne sale, w których można pożegnać się ze zmarłym, więc rodzina może uczestniczyć w kremacji. Spopielenie zwłok jest z reguły znacznie tańsze niż tradycyjny pochówek. To wydatek od 300 do 1000 złotych. Tańsze są także trumny, w których ciało poddaje się kremacji – kosztują około 1000 złotych, tymczasem solidne trumny drewniane do tradycyjnego pochówku są od nich co najmniej dwukrotnie droższe. Urna z prochami zajmuje też mniej miejsca na cmentarzu niż trumna.

O wprowadzenie nakazu spalania ciał osób zmarłych zakażonych koronawirusem apelowali przedsiębiorcy pogrzebowi, bo temperatura pieca, która wynosi ok. 950 stopni, neutralizuje każdego wirusa. Na razie takie decyzje nie zapadły.

Trzeba pamiętać o tym, że w Polsce prochy zmarłego trzeba pochować na cmentarzu, nie wolno ich trzymać w domu ani rozsypać w lesie.

Jak wybrać zakład pogrzebowy?

Wybierając firmę zwracajmy uwagę, czy jej pracownicy będą w stanie pomóc nam załatwić wszystkie formalności, takie jak odbiór aktu zgonu z urzędu, wykupienie miejsca na pochówek w zarządzie cmentarza, wypełnienie wniosku o zasiłek pogrzebowy, rozmowa z duchownym lub mistrzem ceremonii pogrzebowej.

Bardzo ważna jest też przejrzystość wyceny. Dopytajmy, czy firma nie policzy dodatkowych kosztów, np. za środki ochrony osobistej używane przez pracowników. Pandemiczną nowością na rynku usług funeralnych w Polsce są pogrzeby online . To może być rozwiązanie w sytuacji, gdy w pogrzebie zmarłego chcą uczestniczyć też osoby mieszkające daleko. Tym bardziej, że możliwość korzystania z hoteli jest ograniczona, wiele osób z powodu zagrożenia koronawirusem obawia się podróży środkami komunikacji publicznej, a loty samolotów są odwoływane.

W kościołach obowiązuje limit osób – maksymalnie jedna osoba na 15 m2, przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 m. Obowiązują maseczki. Na cmentarzu należy też zachować dystans 1,5 m i zakryć usta oraz nos. Zdarzały się sytuacje, gdy proboszczowie, powołując się na sytuację epidemii, odmawiali wniesienia trumny z ciałem osoby zmarłej zakażonej koronawirusem do wnętrza kościoła. Tymczasem nie ma takiego zakazu. Wytyczne, by umożliwiać wstawienie trumny do kościołów, wydał np. biskup diecezji bielsko-żywieckiej Roman Pindel.

Po pochówku - zasilek pogrzebowy z ZUS

Średni koszt pogrzebu w Polsce to 4–8 tys. zł, wszystko zależy od zasobności portfela oraz od życzeń rodziny. Jeśli poniosło się koszty pogrzebu, można starać się o zasiłek pogrzebowy z ZUS. O zasiłek mogą się starać nie tylko członkowie rodziny, ale też pracodawcy, domy pomocy społecznej, gmina, powiat, kościół lub związek wyznaniowy, a nawet osoba obca. Świadczenie przysługuje po śmierci osoby ubezpieczonej.

W jakiej wysokości przyznawany jest zasiłek? Członkowi rodziny zmarłego przysługuje 4 tys. zł., niezależnie od kwoty poniesionych kosztów pogrzebu. Pozostałym przysługuje zwrot poniesionych kosztów, ale nie więcej niż 4 tys. zł. W razie poniesienia kosztów pogrzebu przez więcej niż jedną osobę lub podmiot, zasiłek pogrzebowy ulega podziałowi proporcjonalnie do poniesionych kosztów pogrzebu.

Formalności należy załatwić w okresie do 12 miesięcy od dnia śmierci. Do ZUS oprócz wniosku o wypłatę zasiłku (składa się go w zakładzie właściwym dla miejsca zamieszkania osoby starającej się o świadczenie) należy złożyć także m.in. akt zgonu, rachunki potwierdzające poniesione wydatki, dokument potwierdzający pokrewieństwo lub powinowactwo ze zmarłym.

Podobne zasady obowiązują w przypadku starania się o zasiłek z KRUS.

Jeżeli zmarły był bezrobotny, nie był ubezpieczony lub jest osobą nieznaną, koszty pogrzebu ponosi opieka społeczna.

Na pogrzeb należy się urlop okolicznościowy

Na czas formalności związanych z pochówkiem pracownikowi przysługuje urlop okolicznościowy – wniosek należy złożyć u pracodawcy. Wymiar urlopu zależy od stopnia pokrewieństwa:

- dwa dni przysługują po śmierci małżonka, dziecka, rodzica, ojczyma, macochy;

- jeden dzień przysługuje po śmierci rodzeństwa, babci, dziadka lub innej osoby pozostającej na naszym utrzymaniu lub pod bezpośrednią opieką.

Jest to dodatkowy urlop, nie wliczany do urlopu wypoczynkowego.