Najwybitniejszy poeta pokolenia Kolumbów, "ostatni z romantyków", jak go nazywano. Krzysztof Kamil Baczyński urodził się w kamienicy przy ul. Bagatela 10, gdzie mieszkali jego rodzice. Na chrzcie w kościele Najświętszego Zbawiciela dostał imiona wzięte z literatury: Krzysztof - od ulubionego bohatera swojej matki Krzysztofa Cedro z "Popiołów" Stefana Żeromskiego, i Kamil - z miłości rodziców do poezji Cypriana Kamila Norwida. W 1933 r. Krzysztof Kamil rozpoczął naukę w Państwowym Gimnazjum im. Stefana Batorego. Znalazł się w jednej klasie z Janem Bytnarem, Tadeuszem Zawadzkim i Aleksym Dawidowskim, czyli "Rudym", "Zośką" i "Alkiem", późniejszymi żołnierzami warszawskich Grup Szturmowych Szarych Szeregów i głównymi bohaterami "Kamieni na szaniec" Aleksandra Kamińskiego. Baczyński–uczeń „Batorego” napisał na swoją szkołę opowiadanie-satyrę, pt. "Gimnazjum imienia Boobalka I". Inspiracją dla tego młodzieńczego utworu było "Ferydurke" Witolda Gombrowicza. Tak jak "Zośka", "Rudy" i "Alek", Baczyński należał do słynnej 23. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Bolesława Chrobrego, tzw. "Pomarańczarni", z której wyszła elita warszawskich Szarych Szeregów. Był również członkiem półlegalnego Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej "Spartakus", organizacji młodzieży szkolnej pod patronatem PPS. Zasiadał w komitecie wykonawczym "Spartakusa" i współredagował wydawane przez ten związek pismo "Strzały". To na jego łamach zadebiutował jako poeta publikując w 1938 r. wiersz "Wypadek przy pracy". Ukończył Gimnazjum, potem Liceum im. Batorego. Maturę zdał w maju 1939 r. Podczas okupacji pierwszą bliższą styczność z Niemcami miał już w październiku 1939 r., gdy do mieszkania rodziny Baczyńskich w bloku przy ul. Hołówki 3 (rodzina przeprowadziła się tu w 1936 r.) przyszli gestapowcy. Szukali ojca poety, nie wiedząc, że zmarł kilka miesięcy wcześniej. Baczyński pisał wiersze od czasów gimnazjum, ale marzył o karierze grafika. Chciał studiować w Akademii Sztuk Pięknych, jednak jego plany przekreśliła wojna. Krótko uczył się w Miejskiej Szkole Sztuk Zdobniczych i Malarskich im. Norwida. W czasie okupacji poświęcił się poezji. Wiersze Baczyńskiego stały się dojrzałe, a ich autor zdobył uznanie i przyjaźń starszych od siebie pisarzy: Jerzego Andrzejewskiego, Stanisława Ryszarda Dobrowolskiego, Jarosława Iwaszkiewicza. Ten ostatni zapraszał Baczyńskiego do swojego podwarszawskiego domu w Stawisku, by ciężko chory na astmę młodzieniec mógł tam w spokoju pracować. W latach 1940-44 Baczyński opublikował pięć tomików wierszy: "Zamknięty echem", "Dwie miłości", "Modlitwa", "Wiersze wybrane" (pod pseudonimem Jan Bugaj), "Arkusz poetycki nr 1" (pod pseudonimem Jan Bugaj) i "Śpiew z pożogi" (podpisany Piotr Smugosz). Jego utwory ukazywały się też w prasie konspiracyjnej i wydawanych w podziemiu antologiach. W 1943 r. Baczyński zdobył nagrodę w podziemnym konkursie poetyckim. 1 grudnia 1941 r. na tajnym wykładzie z logiki Krzysztof Kamil Baczyński poznał Barbarę Drapczyńską, córkę pedagoga, współwłaściciela rodzinnej drukarni. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Trzy dni później poeta oświadczył się dziewczynie. Ich ślub odbył się 3 czerwca 1942 r. w kościele Świętej Trójcy przy ul. Solec. Świadkami byli Jerzy Andrzejewski i stryj panny młodej Marian Drapczyński. Jarosław Iwaszkiewicz przywiózł ze Stawiska bukiet bzów. Wiersze miłosne poświęcone Basi są osobną częścią twórczości Baczyńskiego. Jego nadopiekuńczej matce trudno się było pogodzić z uczuciem syna do innej kobiety. Od jesieni 1942 r. małżonkowie studiowali polonistykę na tajnym Uniwersytecie Warszawskim. W lecie 1943 r. Krzysztof Kamil wstąpił do Grup Szturmowych Szarych Szeregów. W jego poezji pojawił się temat walki z wrogiem. Został sekcyjnym w jednej z drużyn plutonu "Alek" kompanii "Rudy" Batalionu "Zośka". Odbył turnus w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty "Agricola", kończąc go w stopniu starszego strzelca podchorążego. Zajęcia odbywały się m.in. w mieszkaniu Baczyńskich przy ul. Hołówki. Rozkazem dowódcy swojej kompanii "Rudy" - Andrzeja Romockiego "Morro" - Krzysztof Kamil Baczyński został 1 lipca 1944 r. zwolniony z pełnionej funkcji "z powodu małej przydatności w warunkach polowych". W tym samym rozkazie dowódca prosił go, aby objął nieoficjalne stanowisko szefa prasowego kompanii. On jednak wkrótce potem przeszedł do innego harcerskiego batalionu - "Parasol", w którym awansował na zastępcę dowódcy jednego z plutonów. Przyjął pseudonim "Krzyś". Gdy wybuchło Powstanie Warszawskie nie udało mu się dotrzeć do swojego oddziału. Przyłączył się do innego, który walczył w Pałacu Blanka przy pl. Teatralnym. Czwartego dnia powstania Baczyński poległ w jednym z pokoi na piętrze pałacu, trafiony kulą niemieckiego snajpera ukrytego w ruinach Teatru Wielkiego. W powstaniu zginęła też żona Baczyńskiego - Basia. Po wojnie ich ciała ekshumowano z tymczasowych mogił i przeniesiono do wspólnego grobu na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach (mogiłę Krzysztofa Kamila odnaleziono dopiero w styczniu 1947 r. na tyłach zniszczonego przedwojennego ratusza Warszawy - Pałacu Jabłonowskich). Leżą w kwaterze A 22, w sąsiedztwie kwatery żołnierzy Batalionu "Zośka". Na ich nagrobku umieszczono fragment poematu Baczyńskiego "Cień z obozu": "Matko - powiedział jeszcze - to nic, że ja daleko, że nas rozdarła ciemność i ból, to tkwi jak nóż.". Najwybitniejszy poeta "pokolenia Kolumbów" pozostawił ponad 500 wierszy, około 20 opowiadań i kilkanaście poematów. Listę jego najbardziej znanych dzieł otwiera "Elegia o. [chłopcu polskim]". Ten wiersz o śmierci w walce młodego żołnierza można uznać za zapowiedź losu samego Baczyńskiego: "Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą, / haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią, / malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg, / wyszywali wisielcami drzew płynące morze. (.) I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc, / i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło. / Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. / Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?". Od niedawna odnajdują się prace plastyczne poety – niedoszłego grafika. W 2019 roku akwarelę "Martwa natura z owocami" - namalowaną w czasie okupacji, między 1940 a 1943 r. - kupiło na aukcji Muzeum Powstania Warszawskiego. To druga praca plastyczna Baczyńskiego w zbiorach muzeum. Pierwszą placówka otrzymała w darze w 2017 r.