Andrzej Wilk

Andrzej Wilk urodził się 30 listopada 1943 r. Absolwent Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, ale niemal całe życie związany z Teatrem Polskim we Wrocławiu. Na deskach tej sceny zaczął występować zaraz po skończeniu studiów i – z przerwą pomiędzy 1984 a 1990 rokiem – był jej wierny aż do 2017 r. Grał tu m.in. w spektaklach Jerzego Jarockiego, Kazimierza Brauna, Jana Klaty, Krystyny Skuszanki, Jerzego Krasowskiego czy Jerzego Grzegorzewskiego, i Krzysztofa Garbaczewskiego, a w filmach m.in. „Wielki Szu”, „Erratum”, serialu „Życie jak poker” czy spektaklach telewizyjnych „Bajka o żelaznym wilku” i „Sprawa Dantona”. „Tak trudno uwierzyć. Aktor z imponującym dorobkiem, obywatel z wspaniałą kartą, piękny człowiek z wieczną niezgodą na polityczne nadużycia i na wszelką niesprawiedliwość. Będę pamiętać nie tylko ze sceny – także z krakowskiej wspólnej autokarowej wyprawy na >Wroga ludu< do Starego, i z długiej rozmowy pięć lat temu w Tajnych” – napisała na Facebooku Magdalena Piekarska, dziennikarka, recenzentka teatralna. W 2017 r. przeprowadziła wywiad z Andrzejem Wilkiem, który ukazała się w „Gazecie Wyborczej”. Aktor wraca w nim m.in. do wydarzeń ze stanu wojennego, gdy dostał zakaz grania w teatrach w całym kraju za to, że wicesekretarza komisji kultury przy Komitecie Centralnym PZPR nazwał prawnukiem Nowosilcowa. – Byłem wówczas aktorem wrocławskiego Współczesnego, do którego trafiłem w fantastycznym okresie dyrekcji Kazimierza Brauna. Braun zrobił wybitną adaptację „Dżumy”, w której miałem przyjemność zagrać. Wcześniej był „Ksiądz Marek” z moją tytułową rolą. Potem szykowaliśmy się do premiery „Nienasycenia” według Witkacego z moim udziałem. A wicesekretarz zdjął spektakl z afisza w przeddzień pierwszego pokazu – wspominał w tym wywiadzie Andrzej Wilk. W 2018 r. został zwolniony z Teatru Polskiego przez Cezarego Morawskiego, który wymienił dużą część zespołu. - Nie ukrywałem nigdy tego, co o nim myślę. Mówiłem głośno o nadużyciach w ZASP-ie, którego był skarbnikiem, i o tym, że zrujnował nasz teatr - komentował to Andrzej Wilk. O śmierci aktora poinformował w niedzielę, 3 września 2023 r., Teatr Polski w Podziemiu. Andrzej Wilk miał 80 lat.

Zdjęcie profilowe: Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl