Adam Sierocki

Adam Sierocki

Zm. 31.01.2021

Wspomnienie

- Był bardzo dobrym człowiekiem, bardzo dobrym tatą - w sercu jego córki Iwony Sierockiej, wicestarosty powiatu płockiego, rana po stracie wciąż krwawi. To ojciec, zawsze angażujący się w sprawy ludzkie w swojej małej ojczyźnie, sprawił swoim przykładem, że została samorządowcem. - Zachorował na COVID w styczniu, nie wiadomo, kiedy i jak dopadł go koronawirus - wspomina. - Nikt inny w domu nie zachorował. Walczył przez trzy tygodnie, ale choroba okazała się silniejsza. Miał tylko 69 lat. Adam Sierocki był wiceprzewodniczącym Rady Powiatu Płockiego. Marszałek Mazowsza Adam Struzik pisał po jego śmierci (list został odczytany na pogrzebie): „Odejście śp. Adama Sierockiego pozostawiło w nas wszystkich dotkliwą pustkę, wielki żal i smutek. Był On bowiem wspaniałym, życzliwym człowiekiem, jednym z filarów mazowieckiej samorządności, niezwykle zaangażowanym w sprawy publiczne i społeczne naszego regionu. Jako aktywny, skuteczny i bardzo zasłużony samorządowiec, a także działacz ludowy i społecznik kochający swoją małą ojczyznę miał ogromny wpływa na wszechstronny rozwój ziemi płockiej oraz całego zachodniego Mazowsza. Położył też wielkie zasługi dla budowy społeczeństwa obywatelskiego i demokracji na poziomie lokalnym w naszym regionie, za co jestem i pozostanę Mu bardzo wdzięczny”. To wszystko prawda. Adam Sierocki mieszkał w Łącku, w gminie bogatej w lasy i jeziora, graniczącej z Płockiem. W 1994 r. został w niej radnym, a także delegatem do sejmiku Mazowsza. Kiedy znowu powstawały powiaty, od samego początku był w to zaangażowany: w 1998 r. został wiceprzewodniczącym Rady Powiatu Płockiego, potem - od 2002 do 2014 r. - jej przewodniczącym, a później, aż do swej śmierci - znów wiceprzewodniczącym. Ale to nie tytuły są ważne, a czyny, działania. - Tato z racji swojej pracy zawodowej - miał wytwórnię makaronów - kontaktował się z Włochami, jeździł tam w sprawach biznesowych - opowiada Iwona Sierocka. - I pomyślał, że te kontakty można by rozszerzyć na cały region. I tak doprowadził do tego, że w 2009 r. „Porozumienie o Współpracy między Powiatem Płockim a Prowincją Alessandria” w imieniu Prowincji Alessandria podpisał prezydent Prowincji Paolo Filippi , ze strony powiatu płockiego- Starosta Płocki Michał Boszko. Umowa dotyczyła między innymi rozwoju stosunków instytucjonalnych pomiędzy samorządami, wspólnej realizacji projektów unijnych, współdziałania w zakresie szkolnictwa, kultury, sportu i turystyki. Był wrażliwy na sprawy ludzi, mieszkańców wsi. Wielu ich korzystało i wciąż korzysta z rowerów. Zainicjował więc budowanie ścieżek rowerowych, także z myślą o turystach chętnie dojeżdżających do jezior na jednośladach, w rodzinnej gminie Łąck i sąsiedniej - Gąbin. Sieć dróg rowerowych powstała tam najwcześniej i do teraz tam właśnie jest najgęstsza. Podobnie było z budową hali sportowej, o pieniądze na jej zbudowanie zabiegał wspólnie z wójtem Łącka. Hali pełnowymiarowej, wówczas jednej z pierwszych takich „poważnych” na wsi na północnym Mazowszu. W rozgrywkach o europejskie puchary korzystali z niej piłkarze ręczni płockiej Wisły, którzy czekali na swój obiekt. Kolejny przedmiot troski - Ochotnicze Straże Pożarne. Adam Sierocki wspierał te jednostki, pomagał zdobywać pieniądze na sprzęt. No i młodzież: rozumiał, jak ważne jest wychowanie patriotyczne. W szkołach organizował spotkania z kombatantami, żeby młodzi poznawali historię nie tylko z podręczników, ale od świadków dawnych czasów. Współpracował w tym zakresie z Towarzystwem Naukowym Płock. - Mnie, kiedy byłam dzieckiem, często zabierał w teren, na różne spotkania, dożynki, więc po prostu nasiąkałam tą atmosferą samorządności i troski o innych - mówi jego córka Iwona. - W naszym domu zawsze było mnóstwo ludzi. Przychodzili do taty nie tylko w celach towarzyskich, ale i po pomoc. A on zawsze starał się pomóc człowiekowi w chorobie czy innej potrzebie. „Swoją ciężką pracą na rzecz społeczności lokalnej, postawą, poświęceniem, otwartością oraz życzliwością wobec ludzi zapracował na zasłużony szacunek. Wierzę głęboko, że pamięć o śp. Adamie Sierockim przetrwa pokolenia, a Jego imię oraz dorobek zawodowy są przykładem i drogowskazem dla następców. W naszych sercach pozostanie pamięć o Nim, jako wyjątkowym człowieku, prawdziwym, dzielnym, oddanym strażaku OSP i społeczniku, dobrym koledze i wiernym swoim wartościom ludowcu, na którego zawsze mogliśmy liczyć. Przyjacielu, który nigdy nie odmówił pomocy potrzebującym” - to m.in. napisał w liście pożegnalnym szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Anna Lewandowska

Zdjęcie profilowe: foto Tomasz Niesłuchowski