
Zawsze energiczna, uśmiechnięta, życzliwa, mocno zaangażowana w życie Częstochowy i regionu. Taką Annę Migalską zapamiętamy-mówią dziennikarze i mieszkańcy Częstochowy Rodowita częstochowianka, absolwentka LO im. Henryka Sienkiewicza i choć ukończyła studia prawnicze, to wybrała dziennikarstwo. Po dwuletnich studiach podyplomowych na Uniwersytecie Warszawskim wróciła do Częstochowy, Jej pierwszą redakcją było w 1987 roku "Życie Częstochowy" - jeszcze jako samodzielny oddział terenowy "Życia Warszawy" z siedzibą przy ul. Kilińskiego. Długo nie zagrzała tam miejsca, potem na ponad 30 lat związała się z TVP Katowice. Była m.in. szefową częstochowskiej redakcji Telewizji Polskiej. Jej współpracownicy z TVP Katowice mówią, że Anna Migalska należała do tych reporterów, którzy swoją obecnością potrafili odmienić każde spotkanie. Empatyczna, uważna wobec rozmówców czy bohaterów programów. Bardzo często byli to ludzie spoza pierwszych stron gazet, ale mocno osadzeni w życiu społecznym i kulturalnym. Widzowie śledzili jej program „Odkrywanie Jury”, bo odkrywała przed nimi inne strony jurajskich miejscowości. Była też autorką programów „Co? Kiedy? Gdzie?”, współtworzyła również audycje „Z krukiem w herbie” i „Tygodnik Regionalny”. Przez lata dokumentowała historię Częstochowy i Jasnej Góry. Współpracowała z częstochowskim Radiem Fiat. Występowała m.in. w Przeglądach Tygodniowych, prowadzonych przez Aleksandrę Mieczyńską. Była radną Rady Miejskiej Częstochowy w I kadencji. Władze miasta przyznały jej wyróżnienie "Promotor Częstochowy". Zmarła 19 listopada 2025 roku w wieku 67 lat. W Telewizji Katowice Anna Migalska była postrzegana nie tylko jako profesjonalna dziennikarka, lecz także dobra dusza redakcji. Na profilu "Ekipa z Telewizji Katowice" jej współpracownicy napisali: "Dziś żegnamy wspaniałą Kobietę, Koleżankę, Dziennikarkę, Mamę i Córkę – Anię Migalską. W naszej stacji pozostawiła po sobie tysiące programów – głównie kulturalnych, cykle poświęcone lokalnym artystom, Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, historii Częstochowy i Jasnej Góry. Zawsze uśmiechnięta, zawsze pomocna, zawsze elegancka. Aniu, taką będziemy Cię pamiętać… w kapeluszach, z nienagannym makijażem… Do zobaczenia. Spoczywaj w pokoju." – napisali koledzy na profilu "Ekipa z Telewizji Katowice".