
W czasach PRL-u członek KOR-u, legenda opozycji demokratycznej. Z wykształcenia był chemikiem. Miał 19 lat, gdy pierwszy raz zaangażował się w działalność opozycyjną – w marcu 1968 roku wziął udział w strajku na Politechnice Warszawskiej, za co wyleciał z uczelni. Skończył studia dopiero w 1974 r., ale na Uniwersytecie Warszawskim. W Komitecie Obrony Robotników działał od 30 października 1976 roku. Zaangażował się w działalność opozycyjną pod wpływem wydarzeń w Radomiu, gdzie milicja brutalnie stłumiła robotnicze protesty. Był jednym z organizatorów pomocy dla uwięzionych z Radomia i Ursusa. Zatrzymywany przez Służbę Bezpieczeństwa, poddawany wielogodzinnym przesłuchaniom i nakłaniany do współpracy, nigdy się nie złamał. W 1977 roku stanął na czele Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOWA, która była największym wydawnictwem podziemnego ruchu wydawniczego. Znaczna część książek wydanych w drugim obiegu wyszła spod jego ręki. – Trudno sobie wyobrazić najnowszą historię Polski bez Mirka Chojeckiego. Wszystkim imponował odwagą, determinacją i wyobraźnią – wspomina Adam Michnik. Gdy jesienią 1980 roku Czesław Miłosz otrzymał Nagrodę Nobla, jego jedynym polskim wydawcą była NOWA, która tym samym uratowała Polskę od kompromitacji. Stan wojenny zastał Chojeckiego w Paryżu, został na emigracji aż do 1990 roku. Nadal zajmował się działalnością wydawniczą. NOWA wydała w sumie ponad 500 tytułów książkowych. Regularnie drukowała też kilkanaście czasopism i tygodnik. Po powrocie do Polski Chojecki zaangażował się w tworzenie Niezależnej Telewizji Warszawa (NTW), Grupy Filmowej „Kontakt” i Stowarzyszenia Wolnego Słowa. W grudniu 2020 roku IPN odmówił mu statusu działacza opozycji, co wywołało oburzenie i protesty historyków, polityków i opozycji demokratycznej PRL-u.