Julian McMahon

Był Doktorem Zagładą, doktorem Troyem, a w prawdziwym życiu synem premiera. Julian McMahon długo nie mógł znaleźć swojego miejsca: krótko studiował np. prawo, a wcześniej marzył o karierze sportowca. Ostatecznie, w latach 80., postawił na modeling i pod koniec tej dekady zadebiutował jako aktor. Przełomem była dla niego jednak rola z początku lat 90. w popularnym serialu "Zatoka serc", który otworzył mu drzwi do kariery w Hollywood. W latach 90. w USA zagrał m.in. w serialu kryminalnym "Portret zabójcy", thrillerze "Czekając na sen" z Jeffem Danielsem, a rozpoznawalność dał mu serial "Czarodziejki", w którym występował w latach 2000-05. Był tam półdemonem Colem Turnerem, a w dwóch filmach z serii "Fantastyczna czwórka" arcywrogiem tytułowych superbohaterów: Doktorem Zagładą. Uwielbienie widzów przyniosła mu rola innego doktora: speca od operacji plastycznych w serialu Ryana Murphy'ego "Bez skazy". Za tę kreację był w 2005 r. nominowany do Złotego Globu dla najlepszego serialowego aktora dramatycznego. Ostatnią rolą Juliana McMahona była postać australijskiego premiera w netfliksowym serialu kryminalnym "Rezydencja" z 2025 roku. Australijskie media komentowały, że dla aktora występ w tym serialu to pewnego rodzaju zatoczenie koła w karierze. A to dlatego, że ojciec McMahona, Sir William McMahon, był premierem Australii w latach 1971-72, matką – Lady Sonia McMahon: australijska dziedziczka i członkini socjety Sydney. Julian McMahon zmarł 2 lipca 2025 roku. Miał 56 lat - jak podał serwis Variety, od kilku lat chorował na raka. – To bardzo smutne wieści. Spędziliśmy razem na planie sześć tygodni, a Julian był jednym z najbardziej utalentowanych aktorów, z jakimi miałem okazję pracować. Nasze wspólne sceny są wśród moich ulubionych nakręconych w czasie mojej kariery – powiedział na łamach serwisu Deadline aktor Nicolas Cage, który wystąpił z McMahonem w dreszczowcu "Surfer".

Zdjęcie profilowe: REUTERS/Danny Moloshok