Frederick Forsyth

Autor hitowych thrillerów szpiegowskich, m.in. "Dnia Szakala", "Czwartego protokołu" i "Ikony". Mawiał, że pisze dla pieniędzy. Łącznie jego powieści sprzedały się na całym świecie w 75 mln egzemplarzy. Prawie każda została też zekranizowana. Frederick Forsyth urodził się w hrabstwie Kent w 1938 r. w zamożnej mieszczańskiej rodzinie, w wieku 17 lat zdobył licencję pilota, a już dwa lata później był najmłodszym pilotem RAF-u. W latach 60. zaczął pracę w agencji informacyjnej Reutera i jako korespondent pisał m.in. z Paryża i Berlina. W tej samej dekadzie jako pomocnik korespondenta wojennego dla BBC wyjechał m.in. do Afryki, gdzie z dziennikarza stał się agentem MI6, do czego publicznie przyznał się dopiero pół wieku później, w swojej autobiografii. - Nie było w tym nic dziwnego — mówił. - Trwała zimna wojna, każdy mógł zostać agentem, zwykły biznesmen mógł jechać w sprawach zawodowych do miasta w strefie wpływów i zostać zaczepiony przez pracownika agencji wywiadowczej, który poprosiłby go np. o przewiezienie koperty z punktu A do punktu B. To właśnie robiłem, załatwiałem sprawunki. W 1969 r. Forsyth wrócił do Anglii bez specjalnych perspektyw (w czasie swojej kariery reporterskiej został oskarżony o brak obiektywizmu), a już dwa lata później premierę miała jego debiutancka powieść "Dzień Szakala", w której wynajęty zabójca po nieudanym zamachu na Charles’a de Gaulle’a ma podjąć kolejną próbę zlikwidowania francuskiego prezydenta. W wywiadach opowiadał, że książkę pisał "dzień i w nocy" przez 35 dni. Kolejne tworzył w podobny sposób. Na research poświęcał kilka miesięcy, na pisanie kilka tygodni. Podkreślał, że wśród autorów jest raczej najemnikiem, a książki pisze dla pieniędzy. Łącznie wydał 25 powieści, które na całym świecie sprzedały się w nakładzie 75 mln egzemplarzy i zostały przetłumaczone na ponad 30 języków. Większość została zekranizowana w formie filmów kinowych, a także produkcji telewizyjnych i seriali. "Dzień Szakala" dwukrotnie — jako film w 1973 r. nominowany do Oscara za najlepszy montaż, i jako serial. W Polsce wiele z jego powieści zostało wydanych dopiero po 1989 r., z powodu przedstawiania Związku Radzieckiego w negatywnym świetle. W 2016 r. ogłosił, że już nie będzie pisał powieści szpiegowskich. Uznał, że "nie ma już nic ciekawego do powiedzenia", a jego żona sądzi, że "i tak jest za stary". Frederick Forsyth był eurosceptykiem i konserwatystą. Był dwukrotnie żonaty. Zmarł 9 czerwca 2025 roku w wieku 86 lat.

Zdjęcie profilowe: REUTERS/Kieran Doherty