„Pani Itooka swoją długowiecznością dawała nam odwagę i nadzieję. Jesteśmy jej za to wdzięczni” - powiedział po jej śmierci Ryosuke Takashima, burmistrz japońskiego miasta Ashiya. Tomiko Itooka zmarła w wieku 116 lat. Została uznana za najstarszego człowieka na świecie po śmierci Hiszpanki Marii Branyas Morery, która dożyła 117 lat (zmarła w sierpniu 2024 roku). Przyszła na świat 23 maja 1908 roku w Osace, niedaleko Ashiyi jako najstarsza z trójki rodzeństwa. Przeżyła obie wojny światowe, pandemie, liczne przełomy technologiczne, a podczas jej życia tytuł Cesarza Japonii przejmowało pięciu kolejnych władców. W czasach studenckich grała w siatkówkę, a aktywność fizyczną zachowała na długie lata. "The Independent" pisał, że po śmierci męża zakochała się w górach. W wieku 70 lat miała dwukrotnie wspiąć się na mierzącą 3067 m górę Ontake. Nawet jako stulatka chodziła jeszcze na długie spacery i odwiedzała samodzielnie świątynię Ashiya, do której trzeba było pokonać długie schody. Pytana o sekret swojej długowieczności, odpowiadała, że zajada się bananami, a jej ulubionym napojem był popularny w Japonii mleczny koktajl orzeźwiający „Calpis”. Tomiko Itooka zmarła 29 grudnia 2024 roku w domu opieki, w którym przebywała od 2019 roku. Podczas uroczystości pogrzebowych, które odbyły się 4 stycznia 2015 roku, żegnała ją dwójka dzieci, piątka wnuków i cała Ashiya.