"Był dla nas człowiekiem arcyważnym, mówiliśmy zawsze: Czarek będzie wiedział. Był wzorcem z Sèvres w większości spraw w naszym życiu" - wspominają dziennikarze "Gazety Wyborczej Wrocław". Cezary Marszewski był dziennikarzem, redaktorem, sekretarzem redakcji i wicenaczelnym "Gazety Wyborczej" we Wrocławiu. Pracował tam niemal od początku powstania wrocławskiego oddziału GW w 1990 roku. - Erudyta, znawca filmu i polskiego punk rocka. Perfekcjonista jako redaktor prowadzący wydanie gazety – tytuł i śródtytuły były ważne, a nawet ich położenie w szpaltach. Kłócił się nawet o kadrowanie zdjęć. Świetny redaktor, ale szczególarz dotkliwy - opisują go przyjaciele z "Wyborczej". Wrocław zawdzięcza mu tablicę upamiętniającą ostatnią podróż Zbigniewa Cybulskiego wmurowaną na peronie trzecim Dworca Głównego - tam, gdzie legendarny polski aktor wskoczył niefortunnie do pociągu. Tablicę pamięci aktora odsłonięto w trzydziestą rocznicę jego tragicznej śmierci (zmarł w styczniu 1967 roku). - Szaleliśmy z Czarkiem, dzwoniąc przez kilka tygodni do ludzi, którzy aktora pamiętali. Czarek chciał, by ceremonia odsłonięcia tablicy odbyła się z dużym hukiem. Przybył kwiat polskiego kina, związany z historią aktora, a sam Andrzej Wajda, bardzo zaangażowany w to działanie, tablicę odsłonił, proponując, by wcześniej przykryć ją kożuchem podobnym do tego, w jakim pamiętano charakterystyczną sylwetkę Cybulskiego i w jakim gonił swój ostatni pociąg - wspominała na łamach "Wyborczej" Magda Podsiadły. Jako wielki pasjonat filmu, sam również zrobił film. Był współscenarzystą i kierownikiem produkcji dokumentu „Za to, że żyjemy, czyli punk z Wrocka" z 2014 roku. "Film opowiada i przypomina wszechstronnie zjawisko, jakim było tworzenie się i rozwój niezależnej punkowej i nowofalowej sceny rockowej we Wrocławiu (...). O niezależnej scenie muzycznej we Wrocławiu na przełomie lat 70-tych i 80-tych XX wieku opowiedzą kluczowi dla tego okresu wrocławscy wykonawcy jak Lech Janerka i muzycy legendarnej formacji Klaus Mitffoch, Krzysztof "Kaman" Kłosowicz z równie legendarnej grupy Miki Mousoleum oraz założyciele słynnej punkowej kapeli Sedes. Muzyczny Wrocław w filmie przedstawią, ocenią, porównają także inni znani w kraju muzycy: Maciej Maleńczuk, Paweł Kukiz, Robert Brylewski (Izrael, Brygada Kryzys), Tomasz Budzyński (Armia)" - opisuje portal filmpolski.pl. Cezary Marszewski wymyślił również niezwykle popularny cykl "Akta W", w ramach którego dziennikarze wrocławskiej GW opisywali niezwykłe historie powojennego miasta. Teksty pojawiały się na łamach gazety w każdy piątek od 2000 roku, Marszewski był ich redaktorem. - W tej mozolnej pracy Czarek był nieoceniony: ze swoją skrupulatnością, nieprawdopodobną pamięcią i niewiarygodną wiedzą na niemal każdy temat potrafił przesiać każdy fragment, wyłuskać i sprawdzić każdy szczegół. Mogliśmy być spokojni, że w naszych tekstach nic nie zostanie zaniedbane czy przeoczone. Gdyby ktoś miał spisać historię „Wyborczej" we Wrocławiu, to właśnie Czarek, z tak długim redakcyjnym stażem i legendarną pamięcią do faktów, detali i anegdot, byłby najlepszy - wspomina Aneta Augustyn. Cezary Marszewski zmarł 29 października 2024 roku, po rozległym zawale serca.