Mamulek, Reginko nasza najukochańsza, nadal stale jesteś odczuwalnie przy nas i z nami każdego dnia; nawet nocami pojawiasz się w naszych snach, i są to zawsze radosne sny. Byłaś naszą Encyklopedią i rodzinną mędrczynią, do której wielu z nas zwracało się o radę i pomoc. Miałaś czas wszystkich nas cierpliwie wysłuchiwać, a my zwierzaliśmy się Tobie z zachwytem. Lubiłaś ludzi, a oni Ciebie. Ponadto wyróżniałaś się "łobuzerską" radością życia, w połączeniu z wielką wyrozumiałością względem ludzkich niedoskonałości. Prosimy, czuwaj nad nami i pilnuj nas, tam gdzie teraz jesteś - wierzymy, że jest to jakieś dobre miejsce - bo dla tak kochanych ludzi, jakim Ty za życia byłaś, muszą istnieć prawdziwie wspaniale zakamarki we Wszechświecie. Najlepiej pełne ciekawej literatury, którą kochałaś z wzajemnością. Bardzo tęsknimy, choć jesteś tak wyraziście obecna , a przecież już za chwilę minie 10 lat... Do zobaczenia Mamulku. Twoje kochające dzieci z dziećmi i ich rodzinami: Linda i Jung-Jae, Leo, Natalie, Alistair i Jennifer, Joan i Franiu.