Alain Delon

Alain Delon

Ur. 08.11.1935 Zm. 18.08.2024

Wspomnienie

Alain Delon urodził się 8 listopada 1935 w Sceaux. Jako dziecko był sześciokrotnie wyrzucany z różnych szkół, w 1952 roku zaciągnął się do marynarki wojennej, gdzie służył do 1956 roku. Zamieszkał potem w Marsylii, gdzie poznał aktora Jean-Claude’a Brialego i za jego namową w 1957 pojechał na festiwal filmowy do Cannes. To wtedy dostał swoją pierwszą, drugoplanową rolę. Stał się gwiazdorem o światowej sławie, jedną z głównych postaci francuskiej Nowej Fali. Grał w filmach wybitnych reżyserów, Luchino Viscontiego, Michelangelo Antonioniego, Louisa Malle'a, Jeana-Luca Godarda. Do historii kina przeszedł dzięki kreacjom w takich filmach jak "Rocco i jego bracia" (1960), "W pełnym słońcu" (1960), "Zaćmienie" (1962), "Lampart "(1963), "Samuraj" (1967), "Basen" (1969), "W kręgu zła" (1970). Był nieprawdopodobnie popularny, znany z ról, charyzmy, urody. Scenarzysta Jean-Claude Carriere wspominał, że gdy Delon rano wychodził z domu, na schodach spotykał kobiety, które spały tam, czekając na niego. Gdy w 1995. na festiwalu w Berlinie odbierał honorowego Złotego Niedźwiedzia, na spotkaniu z dziennikarzami tłum był taki wielki, że 60-letni wówczas aktor wszedł na stół, by każdy mógł go lepiej obejrzeć - relacjonował dziennikarz "Wyborczej" Jacek Szczerba. Ożenił się tylko raz z aktorką Nathalie Canovas-Delon. Ale związany był z wieloma kobietami m.in. z Romy Schneider i Brigitte Bardot. Miał czworo dzieci - syna z żoną, dwoje dzieci z holenderską modelką Rosalie van Breemen i nieuznanego przez siebie syna z piosenkarką Nico. W 2019 doznał wylewu i lekkiego udaru mózgu, od tego czasu jego stan się pogarszał. W 2022 r. powiedział, że chciałby dokonać eutanazji i że uważa ją za naturalną i logiczną. Dodał, że kojarzy mu się ze spokojnym odejściem. Zmarł 18 sierpnia 2024 r. "Odszedł spokojnie w swoim domu w Douchy, w otoczeniu trójki dzieci i rodziny" - poinformowały jego dzieci Alan Fabien, Anouchka i Anthony. Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał tego dnia na platformie X, że Delon był "więcej niż gwiazdą - był francuskim pomnikiem", dzięki którego "legendarnym rolom świat mógł śnić".

Redakcja

Zdjęcie profilowe: REUTERS/Yves Herman