"Była jedną z »kobiet wolności«, które nie stały w pierwszej linii. Ale bez takich osób jak ona, bez jej pracy i zaangażowania, pokojowa rewolucja "Solidarności" pewnie by się nie udała" - napisała dziennikarka Gazety Wyborczej Dominika Wielowieyska. Ludwika Wujec urodziła się 2 kwietnia 1941 roku we Lwowie. Studiowała fizykę na Uniwersytecie Warszawskim, od 1963 do 1981 roku pracowała jako nauczycielka fizyki i matematyki. W 1970 roku wyszła za mąż za Henryka Wujca, działacza opozycji w czasach PRL, członka KOR-u, Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", a potem uczestnika obrad Okrągłego Stołu i posła na Sejm czterech kadencji. Ludwika Wujec również zaangażowała się w działalność opozycji demokratycznej. W 1976 roku została współpracowniczką Komitetu Obrony Robotników, zajmowała się organizacją wsparcia dla represjonowanych robotników m.in. z Ursusa i Radomia, redagowała czasopismo „Robotnik”. W 1980 przystąpiła do „Solidarności”, w stanie wojennym była internowana. W kolejnych latach należała do redakcji podziemnego "Tygodnika Mazowsze". Podczas obrad Okrągłego Stołu była współpracowniczką Tadeusza Mazowieckiego, działała w Biurze Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. W latach 90-tych zaangażowała się w działalność Unii Demokratycznej i Unii Wolności. Od 1995 do 2002 r. zasiadała we władzach samorządu w Warszawie jako sekretarz i członek zarządu gminy Warszawa-Centrum. W 2005 r. związała się z Partią Demokratyczną, w późniejszych wyborach prezydenckich należała do komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego. Ludwika Wujec zmarła 26 maja 2024 roku w wieku 83 lat. "Nikt bliski nie mówił do niej 'Ludwika'. Mama, Babcia, 'Baba', Stryjenka. Ludka, Ludwisia, Ludeczka. Dziękujemy wszystkim przyjaciołom i znajomym, którzy tak chętnie – i nieraz tłumnie – odwiedzali Mamę w ostatnich latach. Mama uwielbiała te spotkania, żyła dla nich, sprawiały jej mnóstwo radości. Kochała życie i ludzi. [...] Jeszcze półtora tygodnia temu, wychodząc z Mamą od lekarza, cieszyliśmy się słońcem, wiosennym wiaterkiem i śpiewaliśmy wspólnie »kwiaty we włosach potargał wiatr...«" - napisał w mediach społecznościowych jej syn Paweł Wujec.