W PRL był działaczem opozycji demokratycznej, później wieloletnim redaktorem działu zagranicznego „Gazety Wyborczej” i korespondentem w Paryżu. Marek Rapacki był warszawiakiem, silnie związanym zwłaszcza z Żoliborzem, jedną z południowych dzielnic stolicy. Jak sam wspominał, ukształtowało go spółdzielcze, inteligenckie i lewicowe środowisko tej dzielnicy. - Gdy w 1948 r. jako 10-letni chłopiec wracałem po wojennych perypetiach z rodzicami do Warszawy, plac Wilsona wyglądał okropnie – opowiadał na łamach czasopisma Stowarzyszenia Żoliborza. - Od wschodu rozciągało się wielkie gruzowisko, sięgające resztek niskiej zabudowy na wiślanej skarpie. To właśnie tam, na I kolonii Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – gdzie teraz mamy kino Wisła – w jej pierwotnym kształcie działała Szkoła nr 1 Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Po wojnie znalazła siedzibę w skrzydle od ul. Felińskiego. W mojej klasie IVa przeważały dzieci z rodzin WSM-owskich i z okolicznych spółdzielni mieszkaniowych: Feniks, Zimowe Leże, Nadzieja. Marek Rapacki był absolwentem „jedynki” tak, jak m.in. Jarosław Abramow-Newerly, Bronisław Geremek, Janusz Głowacki, aktorzy Zbigniew Zapasiewicz i bracia Damięccy, Zbigniew Religa, Marek Kotański i Juliusz Rawicz, długoletni wicenaczelny „Gazety Wyborczej”. W 1961 roku Marek Rapacki ukończył wydział filologii polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Po studiach do 1967 roku pracował w redakcji Wielkiej Encyklopedii Powszechnej PWN. Później pracował jako dziennikarz w redakcji „Kuriera Polskiego”. Został zwolniony po wprowadzeniu stanu wojennego w ramach tzw. weryfikacji dziennikarzy. Powodem było jego zaangażowanie w działania opozycji demokratycznej, m.in. współpraca z Komitetem Obrony Robotników i działalność w „Solidarności”. W latach 80. publikował w niezależnej od komunistów prasie, m.in. w periodyku „BMW” i studenckim „Nowym Spojrzeniu”. Był też wiceprzewodniczącym związkowej sekcji dziennikarzy prasowych. W latach 1982-1988 był redaktorem naczelnym opozycyjnego czasopisma „CDN-Głos Wolnego Robotnika”. Od 1989 roku był związany z zespołem redakcyjnym „Gazety Wyborczej”, przez sześć lat pracował w dziale zagranicznym dziennika, był korespondentem w Paryżu. W 2010 roku przeszedł na emeryturę. Rok później prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Marek Rapacki zmarł po długiej i ciężkiej chorobie.