Mąż stanu, prezydent Francji w latach 1981–1995. Nazywany był „bogiem” i „sfinksem”, zapewnił sobie poczesne miejsce w historii Francji i Europy. François Mitterrand urodził się w Jarnac, miejscowości położonej w regionie Nowa Akwitania na Zachodzie Francji. Był piątym synem w rodzinie zamożnej prowincjonalnej burżuazji tradycyjnie związanej z prawicą i katolicyzmem. Jego ojciec Joseph kierował dworcem kolejowym w Angoulme. W tej samej miejscowości François chodził do szkoły katolickiej. W 1934 roku wyjechał do Paryża na studia. Trzy lata później został absolwentem elitarnego Instytutu Nauk Politycznych, ukończył też studia podyplomowe z prawa publicznego. W tamtym casie był bliski ideom skrajnej prawicy, publikował w prawicowej prasie, uczestniczył w manifestacjach antylewicowych. Podczas II wojny światowej w czerwcu 1940 r. został ranny pod Verdun, wzięty do niewoli i osadzony w obozie jenieckim w Niemczech. Zza krat uciekł w grudniu 1941 roku – podczas trzeciej próby. Po powrocie do Francji najpierw związał się z rządem w Vichy, ale później zerwał z nim, przyłączył się do antyfaszystowskiego ruchu oporu i został stronnikiem generała de Gaulle'a. Uczestniczył w wyzwalaniu Paryża. W 1944 r. wszedł do utworzonego przez generała rządu tymczasowego, jako najmłodszy z ministrów. W IV Republice (w latach 1946-58) był 11 razy ministrem. Jako szef MSW do końca bronił przynależności Algierii do Francji, ale później włączył się w proces dekolonizacji. Był jednym z założycieli Międzynarodowego Ruchu Europejskiego, stowarzyszenia działającego na rzecz integracji europejskiej. W 1958 roku – czyli od początku okresu tzw. V Republiki – stanął po stronie przeciwników de Gaulle'a i jego powrotu do władzy. Te działania, jak i kampania parlamentarna, okazały się nieskuteczne – generał został pierwszym prezydentem V Republiki, a Mitterrand nie dostał się do parlamentu. Do krajowej polityki wrócił rok później, dostał się wtedy do Senatu. W 1965 r., będąc kandydatem lewicy, stoczył z generałem zadziwiająco równorzędny, choć przegrany pojedynek o prezydenturę. Elekcję prezydencką przegrał też w 1974 r. - z centrystą Valerym Giscardem d'Estaing. Pokonał go dopiero w 1981 roku, zostając pierwszym lewicowym prezydentem V Republiki. Podczas swojej drugiej kadencji (1988-1995) Mitterrand poświęcił się niemal wyłącznie polityce zagranicznej. Rozwijał program nuklearny Francji, utrzymywał dobre stosunki z USA i NATO, doprowadził do uczestnictwa Paryża w wojnie z Irakiem. Przede wszystkim jednak umacniał oś Paryż - Bonn. W 1992 roku, mimo rozwijającej się choroby, sam poprowadził kampanię na rzecz traktatu z Maastricht i Unii Europejskiej, której budowaniu poświęcił koniec swego życia. W jednym z ostatnich przemówień w 1995 r., w Strasburgu, Mitterrand ostrzegał, że „nacjonalizm oznacza wojnę” i wezwał swojego następcę do kontynuacji polityki europejskiej. François Mitterrand zmarł w Paryżu na raka prostaty. Uroczystości pogrzebowe w katedrze Notre-Dame zgromadziły reprezentacje 170 krajów, wśród których było 61 głów państw. Były prezydent został pochowany w Jarnac - miejscowości, w której się urodził.