Zbigniew Cybulski

Był uznawany jest za jednego z najwybitniejszych aktorów w powojennej kinematografii polskiej. Porównywany do Jamesa Deana i Marlona Brando na pewno był jednym z najpopularniejszych polskich artystów. Zbigniew Cybulski urodził się w Kniażach na terenie obecnej Ukrainy. W 1947 roku został absolwentem gimnazjum im. Jędrzeja Śniadeckiego (później szkołę przekształcono w I LO im. Jędrzeja Śniadeckiego) w Dzierżoniowie. Studiował w krakowskiej Akademii Handlowej (obecnie Uniwersytet Ekonomiczny) i w tamtejszej Wyższej Szkole Nauk Społecznych na wydziale dziennikarskim, ale żadnej z nich nie ukończył. W 1953 roku został za to absolwentem krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. W tym samym roku zadebiutował w gdańskim Teatrze Wybrzeże w sztuce „Intryga i miłość” Friedricha Schillera. Rok później zadebiutował na srebrnym ekranie rolami w „Pokoleniu” Andrzeja Wajdy i „Karierze” Jana Koechera. Razem z Bogumiłem Kobielą założył w Gdańsku słynny teatr studencki Bim-Bom, który działał przez kilka lat. Przełomem w jego karierze i dla wielu najlepszą rolą, była kreacja Maćka Chełmickiego w filmie „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy z 1958 roku. Brawurowo zagrał tam akowca z wojennymi doświadczeniami, wkraczającego w realia powojennej Polski. Film doczekał się nominacji do nagrody BAFTA i uchodzi za jedną z najlepszych produkcji polskiej kinematografii. Później Zbigniew Cybulski zagrał m.in. w „Pociągu” (1959) Jerzego Kawalerowicza, „Do widzenia do jutra” (1960) i „Jowicie” (1967) Janusza Morgensterna, „Niewinnych czarodziejach” (1960), „Jak być kochaną” (1963) i „Rękopisie znalezionym w Saragossie” (1965) Wojciecha Jerzego Hasa, „Rozwodów nie będzie” (1964) Jana Stefana Stawińskiego, „Giuseppe w Warszawie” (1964) Stanisława Lenartowicza, „Salcie” (1965) Tadeusza Konwickiego. Zbigniew Cybulski zginął na trzecim peronie Dworca Głównego we Wrocławiu pod kołami pociągu do Warszawy. Na Dolnym Śląska kręcił film „Morderca zostawia ślad” Aleksandra Ścibora – Rylskiego. Do Warszawy spieszył się na plan Teatru Telewizji, zdjęcia w stolicy miały się zacząć jeszcze tego samego dnia przed południem. Do obrazu Ścibora – Rylskiego nie zdążył nagrać ścieżki dźwiękowej. Grany przez niego bohater mówi w filmie głosem Tadeusza Łomnickiego. Zbigniew Cybulski został pochowany na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza w centrum Katowic.

Zdjęcie profilowe: MEPL / East News