Senator PO ze Śląska od lat starał się o uznanie śląskiej godki za język regionalny. Walczył o godność i poprawę jakości życia osób z niepełnosprawnościami. Sam również poruszał się na wózku. Od urodzenia chorował na postępujący zanik mięśni. W wieku 21 lat wybrał życie w domu pomocy społecznej w Mikołowie-Borowej Wsi, ale potem założył rodzinę i zamieszkał w Katowicach. Skończył studia pedagogiczne i podyplomowe z zakresu psychoterapii. Należał do Platformy Obywatelskiej. Aktywnie działał w Stowarzyszeniu Osób Narodowości Śląskiej oraz w Związku Górnośląskim. Sam siebie nazywał pracownikiem socjalnym, bo właśnie w tym zawodzie pracował aż do wyboru na posła. W 2006 r. został radnym Katowic, rok później posłem. W czasie obu kadencji w Sejmie był członkiem Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Był posłem sprawozdawcą ustaw i uchwał m.in. o języku migowym, równouprawnieniu osób niepełnosprawnych oraz wsparciu ich w codziennym życiu. Jego działania przyczyniły się do ratyfikacji przez Polskę konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Stworzył poselskie projekty ustaw zakładających wprowadzenie regionalnego języka śląskiego do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz projektu wprowadzenia do tej ustawy etnicznej mniejszości śląskiej. W 2014 r. Plura został wybrany do Parlamentu Europejskiego, a w 2019 r. został senatorem. W ostatnich miesiącach walczył o podniesienie renty socjalnej. Był laureatem wielu nagród i konkursów, ale najwyżej cenił Order Uśmiechu, który na wniosek dzieci został mu nadany w 2012 r. Aktywny uczestnik finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zachęcał do jej wspierania. Mocno zaangażował się w pomoc uchodźcom z Ukrainy, szczególnie niepełnosprawnym. To dzięki jego wysiłkom udało się sprowadzić do Polski wiele osób, które samodzielnie nie miałyby na to szans. Wraz z Fundacją „Europejska Rodzina” wysyłali do Ukrainy polskie transporty z pomocą i pomagali w Ukraińcom w ewakuacji z terenów objętych wojną.