Władysław Hańcza

Władysław Hańcza

Ur. 18.05.1905 Zm. 19.11.1977

Wspomnienie

Był Boryną w „Chłopach” (1970) i księciem Radziwiłłem w „Potopie” (1974), ale kinomani zapamiętali go przede wszystkim z brawurowo wykreowanej postaci Władysława Kargula w trylogii Sylwestra Chęcińskiego (1967-1977). Władysław Hańcza (naprawdę nazywał się Władysław Tosik) pochodził z Łodzi, tam w 1924 roku zdał maturę w Gimnazjum Humanistycznym im. Skorupki. Początkowo jednak nie myślał o aktorstwie – w Uniwersytecie Poznańskim studiował polonistykę, działał w Kole Naukowym Polonistów. Ale poszedł też na zajęcia Szkoły Dramatycznej przy Teatrze Polskim i to zdarzenie zadecydowało o jego przyszłości – w 1927 roku rzucił studia polonistyczne i poświęcił się aktorstwu. Dwa lata później zdał egzamin zawodowy i został pełnoprawnym aktorem. Na deskach sceny poznańskiej grał do roku 1930, później występował w Teatrze Śląskim w Katowicach (1930–1931), Teatrze Miejskim w Toruniu (1931–1932) i Na scenie Letniej Operetki Zdrojowej w Ciechocinku (1932), w Teatrze Stanisławy Wysockiej w Łodzi (1932–1933), ponownie w Teatrze Polskim w Poznaniu (1933–1937) oraz, jeszcze raz w Łodzi – w Teatrze Kameralnym (1937-1938) i Teatrze Miejskim (1937–1939). Tuż przed wybuchem II wojny światowej Władysław Hańcza przyjechał do Warszawy, aby grać w Teatrze Narodowym. Wystąpił tylko w jednej sztuce – w „Babim-dziwie” Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. W czasie wojny utrzymywał się z pracy magazyniera i konwojenta. Po powstaniu warszawskim został wywieziony do obozu pracy w Cottbus w Brandenburgii. Po powrocie do Polski dostał angaż do zespołu Teatru Wojska Polskiego w Łodzi. Po roku jednak wyjechał do Krakowa i został członkiem zespołu tamtejszych Miejskich Teatrów Dramatycznych. Na krótko powrócił do Łodzi, by w 1948 roku przeprowadzić się do Warszawy i dopiero w stolicy osiąść na dobre – aż do śmierci związał się z Teatrem Polskim. W Warszawie, poza występami na scenie, wykładał też na wydziale aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Władysław Hańcza zagrał blisko 40 ról filmowych, z których zwłaszcza trzy zapadły kinomanom w pamięć. W 1967 roku brawurowo wcielił się w chłopa z Kresów Władysława Kargula w pierwszej części tryptyku Sylwestra Chęcińskiego „Sami swoi”. Rolę tę powtórzył w następnych częściach - „Nie ma mocnych” (1974) oraz „Kochaj albo rzuć” (1977). Nieprzeciętne kreacje Hańcza stworzył też w serialu „Chłopi” (1971–1972) Jana Rybkowskiego, w którym zagrał Macieja Borynę, oraz w „Potopie” (1974) Jerzego Hoffmana, gdzie wcielił się w magnata i zdrajcę Janusza Radziwiłła. Aktor zmarł nagle po krótkim pobycie w szpitalu. Został pochowany na cmentarzu powązkowskim.

Redakcja

Zdjęcie profilowe: Edward Hartwig / NAC