Krzysztof Kiersznowski

Aktor filmowy, telewizyjny i teatralny. Największą popularność przyniosły mu role Wąskiego w „Kilerze” i Nuty w „Vabanku”. Krzysztof Kiersznowski urodził się w Warszawie. W młodości zmagał się z jąkaniem. Poradził sobie z nim m.in. dzięki swojemu sąsiadowi Andrzejowi Krasickiemu, ówczesnemu dyrektorowi Teatru Polskiego, który pokazał mu ćwiczenia pozwalające zwalczyć tę wadę. Na wydział aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi dostał się przy pierwszym podejściu. Studia ukończył w 1977 roku, rok później obronił dyplom. Grał głównie na deskach teatrów stołecznych: Ochoty (1977–1980 i 1989–1990), Studio (1979–1987), Scena Prezentacje (1980–1981), Komedia (1999, 2011), Rampa (2003), Rozmaitości (2006), Polonia (2008, 2016), Capitol (2014), tm (2016), IMKA i Kamienica (2020). Poza stolicą występował też w Teatrze Polskim w Bydgoszczy (1988–1989), Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze (2006), Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie (2007) oraz w Teatrze Nowym w Łodzi (2010). Na małym ekranie zadebiutował w 1976 r. w ekranizacji „Latarnika” Henryka Sienkiewicza. W tym samym roku zagrał u Andrzeja Wajdy w „Człowieku z marmuru”. Później wystąpił w takich filmach, jak" „Vabank” (1981), „Wakacje z Madonną” (1983), „Vabank II, czyli riposta” (1984), „Kiler” (1997), „Kiler-ów 2-óch” (1999), „Cześć, Tereska” (2001), „Statyści” (2006), „Chwila nieuwagi, czyli drugi sztos” (2011), oraz w serialach: „Samo życie”, „Twarzą w twarz”, „Barwy szczęścia”, „Blondynka”. W 2007 r. zdobył Orła dla najlepszego aktora drugoplanowego za rolę w filmie "Statyści". W tej samej kategorii był też nominowany w 2002 r. – za kreację w dramacie "Cześć, Tereska". Występ w "Statystach" przyniósł mu także przyznawanego na festiwalu filmowym w Gdyni Złotego Lwa. Łącznie wystąpił w ponad 100 filmach i serialach, użyczał też głosu postaciom z filmów animowanych. Ostatnie role zagrał w „Czarnym młynie” (2020), „Rozłamie” (2020) i „Asymetrii” (2020). Zwykle odtwarzał gangsterów, drobnych cwaniaczków i bandziorów. Właśnie takie kreacje –włamywacza Nuty w „Vabanku” i”Vabanku II, czyli ripoście” oraz Wąski w filmach z serii "Kiler", sprawiły, że stał się ulubieńcem widzów.

Zdjęcie profilowe: Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl