31 sierpnia 1996 roku wszystko, co miało sens, odeszło razem z Tobą, a my wciąż nie rozumiemy, jak to możliwe... Byłeś wielkim miłośnikiem sportu w szczególności piłki nożnej. Bardzo ceniłeś rodzinę, przywiązywałeś wagę do rodzinnych relacji i tradycji. Dla nas pozostaniesz wzorem Brata, na którego zawsze mogliśmy liczyć. Zostawiłeś kilkanaście lat wspomnień i pamięć o najlepszych chwilach naszego życia.