Anna Czerwińska
Wspomnienie
Wybitna alpinistka i himalaistka, zdobywczyni sześciu ośmiotysięczników. Jako pierwsza Polka zdobyła Koronę Ziemi – najwyższe szczyty siedmiu kontynentów. Koronny program zaczęła od Mont Blanc (1978), a zakończyła w 2000 r. na Mount Evereście. Najwyższy szczyt Ziemi zdobyła jako druga Polka, a jednocześnie najstarsza kobieta. W góry po raz pierwszy zabrał ją ojciec, ale nie od razu się w nich zakochała. Górami i wspinaczką warszawianka zainteresowała się już jako studentka farmacji, mając 20 lat. Skończyła studia, miała nawet doktorat, ale w zawodzie nie pracowała długo. Medyczną wiedzę wykorzystywała, pomagając kolegom podczas wypraw. Ale utrzymywała się z prowadzenia firmy sprowadzającej z Indii i Nepalu ubrania, biżuterię i inne wyroby. Spośród 14 ośmiotysięczników weszła na: przedwierzchołek Broad Peak, Mount Everest, Nanga Parbat, boczny wierzchołek Sziszapangmy, Lhotse, Czo Oju, Gaszerbrum II i Makalu. Jej niespełnionym marzeniem było zdobycie K2. W 1986 r. udało jej się dotrzeć do wysokości 8200 m, ale wspólnie z członkami ekipy zdecydowali o odwrocie. To był feralny rok, gdy między 21 czerwca a 10 sierpnia druga góra świata pochłonęła 13 ofiar. W książce „Groza na K2” Czerwińska opisała ów tragiczny sezon. W 2001 r. Czerwińska postanowiła zostać dawcą szpiku. W pierwszej fundacji, do której się zgłosiła, usłyszała, że jest za stara. Do rejestru dawców wpisała ją Fundacja Przeciwko Leukemii. Czekała długo, aż wreszcie 11 maja 2007 r., trzy tygodnie przed wyruszeniem na kolejną wyprawę, doszło do przeszczepu. Zabieg w bydgoskiej Klinice Pediatrii, Hematologii i Onkologii zatrzymał ją w łóżku na trzy dni. Później spotkała się z biorczynią – dziewczyną chorą na białaczkę. Po jakimś czasie Czerwińska zabrała grupę ludzi po przeszczepie szpiku kostnego na Kilimandżaro w Tanzanii. Himalaistka chodziła w góry głównie w zespołach tworzonych przez kobiety. Jej stałą partnerką do wspinaczki była Krystyna Palmowska. Napisała kilka książek o górach i wspinaniu, dziesiątki artykułów, udzieliła setek wywiadów, w tym wywiadu rzeki w pięciu tomach pod wspólnym tytułem „GórFanka”. Dariusz Załuski, himalaista i operator filmowy, podczas wspinaczki na Lhotse nakręcił o niej film „Przypadki pani Ani”.