Don Everly

Jeden z pionierów rock and rolla. Wraz ze zmarłym w styczniu 2014 roku bratem Philem współtworzył w latach 50. i 60. legendarny duet The Everly Brothers. Był inspiracją m.in. dla Beatlesów, Paula Simona, Bee Gees i Beach Boys. Don Everly urodził się w Kentucky. Muzyka towarzyszyła mu od najmłodszych lat - jego rodzice grali country i zarazili swoją pasją zarówno Dona, jak i młodszego o dwa lata Phila. Już jako licealiści bracia Everly postanowili podbić Nashville, stolicę muzyki country. Odbijali się od drzwi kolejnych wytwórni, aż trafili na producentów z Nowego Jorku, którzy postanowili nadać Everlym mainstreamowego sznytu, robiąc z nich gwiazdy wczesnego rock and rolla. Pierwszym przebojem wylansowanym przez Dona i Phila była interpretacja piosenki „Bye, Bye Love”, która trafiła na płytę „The Everly Brothers”. Wśród przebojów duetu można też wyróżnić m.in. „All I Have to Do is Dream”, „Bird Dog”, „Devoted to You” i „Cathy's Clown”. Muzycy zasłynęli z nieprzeciętnego talentu do harmonijnego śpiewu — zachwycali się nimi Beatlesi, Beach Boys, Bee Gees, duet Simon & Garfunkel. Bracia Everly odcisnęli znaczący ślad na rock and rollu i wpłynęli na całe pokolenia artystów country i popowych. Łącznie wydali 21 płyt, nie licząc albumów koncertowych ani kompilacji. W lipcu 1973 roku o panach Everly zrobiło się głośniej za sprawą koncertu, który odznaczył (pierwszy) koniec ich wspólnego muzykowania. Don przyjechał na występ w Buena Park w Kalifornii pod wpływem alkoholu i rozzłościł Phila na tyle, że ten zniszczył na scenie swoją gitarę i zostawił brata samego. Bracia zeszli się dopiero po 10 latach i okazjonalnie koncertowali razem do 2014 roku, kiedy Phil zmarł z powodu choroby płuc. Na koncie Dona Everly'ego, oprócz płyt nagranych z bratem. są też wydawnictwa solowe, m.in. „Sunset Towers” (1974) i „Brother Jukebox” (1977). W 2019 roku muzyk został włączony do Musicians' Hall of Fame (do Rock and Roll Hall of Fame trafił wraz z bratem w roku 1986). „Phil i Don byli najpiękniej brzmiącym duetem, jaki słyszałem – oświadczył Paul Simon, który w 1985 roku zaprosił braci do nagrania piosenki „Graceland". - Mieli nieskazitelne i natchnione głosy. Tworzyli na skrzyżowaniu country i R&B, byli świadkami narodzin rock & rolla stając się jego historią".

Zdjęcie profilowe: AP / East News