Les Paul

Les Paul

Ur. 09.06.1915 Zm. 13.08.2009

Wspomnienie

Legendarny muzyk i konstruktor gitar. Jego kariera trwała kilkadziesiąt lat - zasłynął zarówno jako kompozytor, interpretator piosenek jazzowych i popowych, jak i innowator w dziedzinie technik nagraniowych. W historii Les Paul zapisał się przede wszystkim, jako konstruktor instrumentów. Był pionierem gitary elektrycznej - jego model The Log z 1939 roku jest uważany za pierwszy tego typu instrument, w którym nie wykorzystano pudła rezonansowego. Współpracował z firmą Gibson, która jego imieniem ochrzciła słynny model Gibson Les Paul - jedną z najbardziej charakterystycznych gitar w dziejach popkultury. Jest tak charakterystyczna, że przeciętny fan muzyki, który przecież nie musi wiedzieć, kim był Les Paul, na pewno wie, jak wygląda gitara nazwana jego imieniem. Les Paul naprawdę nazywał się Lester William Polsfuss. Na instrumentach grać zaczynał w wieku ośmiu lat. Najpierw sięgnął po harmonijkę, potem po bandżo, wreszcie po gitarę. Jako 13-latek dorabiał już sobie w grupach grających country. Kilka lat później rzucił szkołę i został zawodowym muzykiem. Grał country, jazz i muzykę popularną. Jako szef The Les Paul Trio akompaniował wielu ówczesnym gwiazdom: od Nat King Cole'a po The Andrews Sisters. Pierwszy swój wielki przebojowy singel – „It's Been A Long, Long Time” z 1945 r. - nagrał wspólnie z Bingiem Crosbym. Na początku lat 50. Paul uznawany był za jednego z najbardziej utalentowanych gitarzystów swojej generacji. Nagrywał kolejne hity, wśród których były wersje słynnych standardów muzyki popularnej w rodzaju „What Is This Thing Called Love”, „Brazil”, „How High The Moon” i świątecznego „Jingle Bells”. Miał na swoim koncie imponującą listę albumów – wydany w 2008 roku „Les Paul & Friends: A Tribute to a Legend” to zwieńczenie dyskografii liczącej prawie 40 tytułów. Od 1988 r. gitarzysta był członkiem Rock'n'roll Hall of Fame. Choć nigdy nie nauczył się czytać zapisu nutowego, zasłynął także, jako wytrawny aranżer. W nagrywanych przez niego popowych przebojach krytycy zawsze doszukiwali się zabarwionych bluesem gitarowych solówek i jazzowych harmonii. Ale Les Paul ikoną popkultury został nie za sprawą swoich płyt, lecz innowacji technicznych, na jakie wpadał podczas ich nagrywania. Konsekwentnie testował nowe techniki zapisu dźwięku - jeszcze w latach 40., wykorzystując ówczesne możliwości studia nagraniowego (w którym do rejestracji nie stosowano jeszcze taśmy magnetycznej, lecz płyty winylowe), udoskonalił technologię nagrania wielośladowego. W latach 50., wykorzystując najnowsze wtedy zdobycze rozwijających się technologii elektronicznych, eksperymentował z takimi efektami gitarowymi jak pogłos czy flanger. We współpracy z firmą Ampex w 1954 roku zainicjował budowę pierwszego w historii magnetofonu ośmiośladowego. Tak jak fascynowały go rozwijające się możliwości studia nagraniowego, tak samo ulepszał instrumenty, na których grał. W 1939 roku skonstruował jedną z pierwszych gitar elektrycznych pozbawionych pudła rezonansowego - zastąpił je wykonaną z litego drewna deską, do której przytwierdził gryf, przystawki elektryczne i mostek. Choć instrumentu tego używał z powodzeniem na scenie, nie udało mu się zainteresować jego masową produkcją firmy Gibson, z którą współpracował. Dopiero kiedy na rynku pojawiły się instrumenty konkurencji: wśród nich legendarny Fender Esquire, Gibson na początku lat 50. opracował model instrumentu, zwany na cześć muzyka Gibson Les Paul. Do dziś ten instrument to nie tylko symbol fantastycznego brzmienia i obiekt pożądania tysięcy gitarzystów, ale też ikona popkulturowego designu. To też źródło toczącej się od dekad dyskusji przypominającej spór o wyższość świąt wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem: która z dwóch słynnych gitar jest lepsza - gibson czy fender. Przywiązanie niektórych muzyków do konkretnych typów gitary stało się wręcz anegdotyczne, a same modele nabrały charakteru popkulturowych fetyszów. Keith Richards z the Rolling Stones kojarzony jest z fenderem telecasterem (modelem wzorowanym na esquirze), Jimi Hendrix - fenderem stratocasterem, Slash, Jeff Beck, Jimmy Page czy Neil Young - z gibsonem les paulem. Les Paul zmarł w White Plains w stanie Nowy Jork w wyniku powikłań po zapaleniu płuc. Niemal do końca był aktywnym muzykiem. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej można go było usłyszeć na żywo w nowojorskim klubie jazzowym Iridium na Broadwayu.

Robert Sankowski

Zdjęcie profilowe: AKG/East News