Jacek Kolipiński

Jacek Kolipiński

Zm. 25.01.2021

Wspomnienie

Jacek Kolipiński był przez prawie 60 lat drużynowym 165 WZDH, naszym drużynowym. Przez te lata Jacek i prowadzona przez niego drużyna kształtowali nas i wpływali na nasze życie. Kolejne roczniki przychodziły, niektórzy zostawali na dłużej i dzięki Jackowi stworzyliśmy grupę przyjaciół. Przez 60 lat realizowaliśmy wspólne przedsięwzięcia. Były wśród nich coroczne wędrowne obozy żeglarskie po Jeziorach Mazurskich, które kończyły się spływami Pisą i Narwią, co wymagało całorocznych prac szkutniczych. Wielkim sukcesem Jacka były projekty budowy jachtów Białego Słonia II i Białego Słona III, Abraxasa, Nadziei i morskiego jachtu Alefanta. Jacek miał pomysły i potrafił nas przekonać, że się powiodą. Jego zainteresowania nie ograniczały się tylko do żeglarstwa, razem wyjeżdżaliśmy na narty w Beskidy czy do Wacka na Gubałówkę, wspólnie wędrowaliśmy po górach Piryn. Przez kilka lat w okresie Bożego Narodzenia wystawialiśmy przedstawienia świąteczne. Teraz, gdy jesteśmy bardzo dorośli, możemy dopiero docenić śmiałość tych pomysłów i ilość pracy włożonej przez Jacka, aby nas do nich przekonać i doprowadzić do zwycięskiego końca. Metody stosowane przez Jacka określa się teraz pojęciem „miękkie” zarządzanie. Ten sposób współistnienia pozwolił nam przez kilkadziesiąt lat działać razem, rozwiązywać konflikty, towarzyszyć sobie nawzajem w trudnych i radosnych chwilach. Nawet jeżeli sam nie brał udziału w niektórych naszych przedsięwzięciach, zawsze gorąco im kibicował i czuł się współuczestnikiem Operation Sail, rejsu Pogorii na Antarktydę, wielu wypraw na Morze Północne: na Spitsbergen, do Norwegii, wokół Irlandii. Jacek przyciągał ludzi swoją życzliwością, zainteresowaniem dla ich spraw i problemów. Gdy my staliśmy się osobami ukształtowanymi, swoją ciekawość ludzi przeniósł płynnie na nasze dzieci. Gotów był w nocy pobiec na nabrzeże, aby witać wracającego z regat syna Wacka, uważnie śledził atlantycki rejs syna Gośki. Miał zrozumienie dla faktu, że czyjeś życie może być nietuzinkowe i mocno powikłane.

Przyjaciele