Krystyna Chojnowska-Liskiewicz

Krystyna Chojnowska-Liskiewicz

Ur. 15.07.1936 Zm. 13.06.2021

Wspomnienie

Była pierwszą kobietą, która samotnie opłynęła kulę ziemską. Krystyna Chojnowska-Liskiewicz urodziła się w Warszawie, ale po II wojnie światowej, jej rodzina przeprowadziła się ze zrujnowanej stolicy na tzw. ziemie odzyskane - do Ostródy. Tam mieszkała aż do matury, tam też zdobywała swoje pierwsze żeglarskie szlify. W 1957 roku - jeszcze w trakcie studiów na wydziale budownictwa okrętowego Politechniki Gdańskiej - Krystyna Chojnowska została sternikiem jachtowym, trzy lata później zdobyła patent sternika morskiego, a w 1966 roku zdobyła uprawnienia jachtowego kapitana żeglugi wielkiej. Z mężem Wacławem Liskiewiczem projektowała statki, a w wolnych chwilach organizowała rejsy na jachtach „Spaniel”, „Mechatek” i „Mechatek II”. W czerwcu 1975 r. Polski Związek Żeglarski wybrał ją do samotnego rejsu dookoła świata na jachcie żaglowym. W legendarny rejs Krystyna Chojnowska-Liskiewicz wypłynęła 28. marca 1976 roku z Las Palmas 9,5-metrowym jachtem „Mazurek”. Pokonała Atlantyk, Kanał Panamski, Ocean Spokojny, a następnie opłynęła Australię i Afrykę. Rejs zakończyła 20 marca 1978 roku, czyli dwa lata później, w pobliżu wysp Zielonego Przylądka. Za ten rejs otrzymała najważniejsze polskie wyróżnienie żeglarskie – Srebrny Sekstant (w 1978 roku), a za całokształt żeglarskich osiągnięć, w szczególności za to, że jako pierwsza kobieta na świecie samotnie opłynęła kulę ziemską – Super Kolosa (w 2008). Jej wyczyn został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Chojnowska-Liskiewicz została też członkinią elitarnego nowojorskiego The Explorers Club. W szczególny sposób uhonorowała Krystynę Chojnowską-Liskiewicz Ostróda – została honorową obywatelką tego mazurskiego miasta, otrzymała też honorowe członkostwo miejscowego klubu żeglarskiego. Ponadto jej imieniem nazwano skwer na bulwarze przy Jeziorze Drwęckim, oraz puchar, o który podczas corocznych regat walczą juniorzy i seniorzy. Ale kapitan Chojnowska-Liskiewicz znana była też z walki o należytą pozycję kobiet w środowisku żeglarskim. Organizowała rejsy tylko dla kobiet i podkreślała, że zależy jej na wyrównaniu szans, bo kobietom-żeglarkom często ciężko było dostać się do jakiejkolwiek załogi, niezależnie od umiejętności.

Redakcja

Zdjęcie profilowe: Dominik Sadowski / Agencja Gazeta