Adam Smorawiński

Adam Smorawiński

Ur. 23.12.1927 Zm. 24.04.2021

Wspomnienie

Był świetnym rajdowcem, legendarną postacią polskiej motoryzacji, współtwórcą Toru Poznań. Dla wielu Polaków - pierwszym wyścigowym idolem. Adam Smorawiński urodził się w Poznaniu. Nim został rajdowcem, prowadził tartak w okolicach Krzyża. Na przełomie lat 50. i 60., otworzył w Poznaniu warsztat mechaniczny, produkujący zabawki. W tym samym czasie został członkiem Automobilklubu Wielkopolskiego. Motocykle i samochody były jego prawdziwą pasją, dlatego kwestią czasu było, aby zaczął startować w rajdach samochodowych. W ciągu następnych kilkunastu lat wywalczył 15 tytułów mistrza Polski w rajdach i wyścigach. „Zaczynał od škody, później jeździł białym porsche Carrera. Wielokrotnie wygrywał wyścigi w Polsce, więc kolejnym etapem był udział w wyścigach na Zachodzie. Przywiózł stamtąd trofea, znajomości i dobre maniery” - tak o Smorawińskim można przeczytać na stronie poznan.pl. Prawdziwym wyzwaniem dla poznańskiego sportowca był rajd w Monte Carlo. Smorawiński wziął w nim udział po raz pierwszy, jako pilot Henryka Rucińskiego w 1966 roku. Trzy lata później wystartował sam. - Dla każdego kierowcy udział w rajdzie Monte Carlo to olbrzymia nobilitacja i satysfakcja - wspominał rajdowiec w rozmowie dla Biuletynu Miejskiego. - Już samo zaliczenie drugiej pętli rajdu i awans do trzeciej to ogromny sukces. A mnie udało się cztery razy pojechać w trzeciej pętli, co na tamte czasy i polskie możliwości było wynikiem znakomitym. Poznaniacy zapamiętają go też, jako współtwórcę Toru Poznań w Przeźmierowie, jedynego obiektu wyścigowego pod Poznaniem. Smorawiński chciał, by odbywały się na nim wyścigi Formuły 1. To marzenie się nigdy nie spełniło, chociaż na przez prawie 40 lat istnienia Toru Poznań odbyły się tam setki wyścigów samochodowych, motocyklowych, kartingowych. - W tych trudnych czasach wielkim fanem sportów samochodowych był sekretarz komitetu wojewódzkiego partii w Poznaniu Jerzy Zasada - wspominał Smorawiński na łamach Biuletynu Miejskiego. - To on dał pozwolenie, a potem pełną akceptację poczynaniom dyrektora fabryki Tarpana Andrzeja Bobińskiego, który pod płaszczykiem budowy toru doświadczalnego dla fabryki mógł rozpocząć budowę prawdziwego toru wyścigowego. To właściwie była dzika inwestycja, tym bardziej, że władze Polskiego Związku Motorowego nie były przychylne tej budowie. Oni chcieli mieć tor w Kielcach, jednak tam jest jedynie skromna namiastka obiektu, a my dopięliśmy celu i pod koniec 1977 roku Tor Poznań został otwarty. Równolegle z rozwijaniem pasji do motorsportu Adam Smorawiński wraz z synami Wojciechem oraz Andrzejem rozwijał też firmę. W 1991 roku P.H. Smorawiński zostało wyłącznym importerem marki BMW na Polskę. Pod koniec życia Adam Smorawiński został uhonorowany tytułem Superseniora Poznańskiego Sportu.

Marta Danielewicz

Zdjęcie profilowe: Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta