Był malarzem, rzeźbiarzem, grafikiem, współtwórcą kubizmu. Jest uważany za geniusza, wielkiego rewolucjonistę XX-wiecznej sztuki. Pablo Diego José Francisco de Paula Juan Nepomuceno María de los Remedios Cipriano de la Santísima Trinidad Martyr Patricio Clito Ruíz y Picasso, bo tak brzmiało jego pełne, gargantuicznych rozmiarów nazwisko, urodził się w Maladze na południu Hiszpanii. Podobno rysować nauczył się jeszcze zanim zaczął pisać i czytać. „Kiedy byłem dzieckiem, matka powtarzała mi: „Jeśli zostaniesz żołnierzem, będziesz generałem, a jeśli wybierzesz księżą sutannę, zostaniesz papieżem”. Zamiast tego zostałem malarzem i skończyłem, jako Picasso” – wspominał po latach. Kiedy skończył 14 lat, jego rodzina przeprowadziła się do Barcelony. Tam młody Pablo kształcił się w Szkole Sztuk Pięknych, a od 1897 roku – w Królewskiej Akademii św. Franciszka w Madrycie. Z tej ostatniej został jednak wyrzucony za niesubordynację. Narzekał później, że uczyli go tam tylko „naśladowania Velasqueza w malarstwie i Michała Anioła w rzeźbie”. Z tworzenia jednak nie zrezygnował, a pod wpływem anarchistów poznanych w Barcelonie – do której powrócił po nieudanej wyprawie do stolicy – zerwał z tym, co tworzył dotychczas i zaczął eksperymentować. W 1900 roku w położonej w dzielnicy Ciutat Vella kawiarni Els Quatre Gats (Cztery Koty) zaprezentował swoją pierwszą indywidualną wystawę. A zaraz potem wyjechał do Paryża. Historycy dzielą twórczość Picassa na kilka okresów. Pierwszy – trwający od 1901 do 1904 – nazywany jest, z racji dominującego koloru, „błękitnym”. W tym czasie powstały takie dzieła, jak „Niebieski pokój” (1901), „Akt niebieski” (1902), „Dwie siostry” (1902), „Asceta” (1903), „Życie” (1903), „Stary gitarzysta” (1904), „Kobieta prasująca” (1904). Dwa następne lata to w twórczości Hiszpana „okres różowy”, a obrazami reprezentatywnymi dla tego czasu są np. „Akrobaci” (1905), „Arlekin na koniu” (1905), „Rodzina akrobatów” (1905), „Dziewczyna w koszuli” (1905), „Młoda dziewczyna” (1906). Jednak rzeczywistym przełomem artystycznym okazały się dla Picassa „Panny z Avignonu” (1907), obraz uznawany za pierwsze dzieło kubistyczne. Kosztował on swojego twórcę mnóstwo pracy i przemyśleń. Dość powiedzieć, że pierwotna koncepcja zakładała obecność siedmiu osób: pięciu kobiet i dwóch mężczyzn, z których jeden miał trzymać w ręku czaszkę. Następnymi dziełami z tego okresu są m.in. „Trzy kobiety” (1907), „Talerz z chlebem i owocami na stole” (1909), „Dziewczyna z mandoliną” (1910). Jeszcze przed I wojną światową Picasso stał się legendą, którą każdy chciał się spotkać w kawiarniach Montmartre'u. W roku 1912 przeniósł się na Montparnasse, stając się jedną z centralnych postaci paryskiego „lewego brzegu”. W 1937 roku Pablo Picasso namalował jeden ze swoich najbardziej rozpoznawalnych i jeden z największych obrazów w historii sztuki w ogóle - „Guernicę”. Płótno o pokaźnych rozmiarach 349 na 776 cm było reakcją malarza na wiadomości o zbombardowaniu hiszpańskiej miejscowości przez wojska sprzymierzone z reżimem generała Franco. Wystawiony w pawilonie republikańskiej Hiszpanii na paryskiej Wystawie Światowej w 1937 roku, obraz mocno odcisnął się w wyobraźni widzów. Do tego stopnia, że nawet późniejszą II wojnę światową widziano właśnie przez pryzmat „Guerniki”: „Dla nas, którzy w najciemniejszych czasach okupacji stanęliśmy u boku krakowskich literatów i poetów w kulturalnym ruchu oporu, „Guernica” Picassa stała się najwspanialszym, ludzkim manifestem” - pisali w roku 1946 Tadeusz Kantor i Mieczysław Porębski w manifeście krakowskiej Grupy Młodych Plastyków. W 1948 roku Pablo Picasso przyjechał do Polski na wrocławski Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju. Odwiedził też Warszawę, gdzie m.in. zwiedził nowobudowane osiedle na Kole. Tam, na ścianie jednego z mieszkań namalował „Syrenkę z młotem w dłoni”. Pięć lat później dzieło zostało zamalowane. Na likwidację malowidła zgodził się zarząd miejscowej spółdzielni, bo lokatorzy nie mogli znieść tłumów, które przychodziły zobaczyć dzieło Picassa. W drugiej połowie XX wieku sława i znaczenie Hiszpana uczyniły z niego jednego z najbogatszych artystów. Mówiono, że jeśli Picasso chce sobie cokolwiek kupić, wystarczy, że coś namaluje. Kiedyś za obraz z martwą naturą kupił dom na południu Francji.