Izabella Sierakowska

Polityczka lewicy, filolog, nauczycielka. W 1996 roku była współautorką ustawy liberalizującej przepisy dotyczące aborcji, które jesienią 2020 roku swoim wyrokiem zaostrzył Trybunał Konstytucyjny, wyprowadzając na ulice setki tysięcy wzburzonych ludzi. Izabella Sierakowska była absolwentką filologii rosyjskiej w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie, rocznik 1970. Uczyła języka rosyjskiego w Technikum Samochodowym w Rzeszowie, później w I Liceum Ogólnokształcącym im. Staszica w Lublinie. W 1980 roku wstąpiła do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W latach 1989-2005 przez pięć kadencji była posłanką na Sejm. Należała do Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej, w której pełniła funkcję wiceprzewodniczącej. Później działała w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zasiadała w zarządzie krajowym tej partii, pełniła też funkcję wiceprzewodniczącej klubu parlamentarnego SLD. W 2004 roku wstąpiła do Socjaldemokracji Polskiej. - Gorące serce, otwarty umysł. Wspaniała, ciepła, mądra, empatyczna kobieta – wspomina Jacek Czerniak, poseł Lewicy z Lublina. – Pamiętam, jak podczas jej dyżurów poselskich przed siedzibą partii przy ul. Beliniaków w Lublinie gromadził się tłum ludzi. Każdego z nich wysłuchała, pomogła, a jeśli to nie było możliwe, wsparła dobrym słowem. Jej dyżury kończyły się za każdym razem już po zapadnięciu zmroku i zamknięciu siedziby partii. W 2006 r. Izabella Sierakowska została kandydatką Lewicy na prezydentkę Lublina. Wraz z Adamem Wasilewskim (PO) weszła niespodziewanie do drugiej rundy wyborów. Przegrała je, ale przyczyniła się do końca rządów w Lublinie prezydenta Andrzeja Pruszkowskiego z PiS. Po tej porażce PiS już nigdy nie odzyskał władzy w Lublinie. W 2011 r. z własnego komitetu wyborczego bezskutecznie ubiegała się o mandat senatora. W ostatnich latach wycofała się z życia politycznego. Zmarła po długiej i ciężkiej chorobie.

Zdjęcie profilowe: Iwona Burdzanowska / Agencja Gazeta