Leon Malinowski

Tato, dziękujemy za wszystkie dobre rzeczy, które pamiętamy z dzieciństwa: lody cassate, spacery po lesie, lepienie bałwana, łyżwy, toruńskie legendy, ręcznie wykonane kostiumy na bal przebierańców, przytulenia i samodzielność, której nas nauczyłeś. Teraz czytamy naszym dzieciom a Twoim wnukom, których masz już dziewiątkę, książki, które dałeś nam w dzieciństwie. Rzadko chodzimy na Twój grób, bo zawsze mówiłeś, że sobie tego nie życzysz. Wolisz, żebyśmy wspominali Cię stojąc pod brzozą. Tak też zrobimy w tym roku, w piątą rocznicę Twojej śmierci.

Zdjęcie profilowe: archiwum rodzinne