Anna Nadratowska

Ania jako instruktorka jogi od wielu lat pracowała w warszawskich klubach fitness z młodszymi i starszymi nad doskonaleniem ciała i umysłu. Dla wszystkich, a w szczególności dla nas kobiet 50+, stanowiła wzór do naśladowania, inspirację, dawała przykład, iż w każdym wieku należy dbać o siebie, swoją kondycję fizyczną i psychiczną, która powinna stanowić nieodłączną część naszego życia oraz że marzenia, w tym marzenia o dalekich podróżach, należy realizować „tu i teraz” i nie stanowią one wyłącznie domeny ludzi młodych. Propagatorka zdrowego stylu życia, z zamiłowania rowerzystka, pasjonatka dalekich podróży. Zawsze marzyła o własnym studio jogi, w którym będzie miejsce dla każdego bez względu na wiek i stan zdrowia. Była jak „kolorowy ptak” zawsze pełna życia, planów na przyszłość, witalności i niespożytej pozytywnej energii. Dlatego też tak trudno myśleć nam o niej w czasie przeszłym. Mroczne czasy koronawirusa odciskają piętno na każdym z nas. Tak było i w tym przypadku. Ania odeszła w tych przerażających czasach zarazy w wieku zaledwie 58 lat. Szkoda, że nie będzie nam dane udać się w kolejną wspólną podróż.