Heath Ledger

Pochodzący z Australii aktor i reżyser, od 1998 roku mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Popularność zdobył m.in. dzięki głównej roli w filmie „Tajemnica Brokeback Mountain” oraz drugoplanowej kreacji Jokera w filmie „Mroczny rycerz” (2008), za którą dostał Oscara. W młodości próbwał swych sił w sporcie, był nawet obiecującym hokeistą, ale marzenia o aktorstwie wzięły górę. Miał 16 lat i za sobą epizody w serialach „Clowning Aroundach” (1991) oraz „Wyspa przygód” (1993), kiedy opuścił dom w rodzinnym Perth i wyruszył do Sydney. Tam zadebiutował rolą kolarza w serialu „Siódme poty” (1996), a chwilę później wystąpił w rozgrywającym się wśród surferów thillerze „Blackrock” (1997), zagrał też celtyckiego księcia w kostiumowym „Prawie miecza” (1997). Do Hollywood Heath Ledger przyjechał, jako 19-latek. Wkrótce potem dostał większą rolę w młodzieżowej komedii „Zakochana złośnica” (1999) i od razu dostał etykietkę amanta, utrwaloną zresztą przez pierwszoplanową kreację w „Obłędnym rycerzu” (2001), chociaż w międzyczasie zagrał mało romantyczne epizody w dramatach: „Patriota” (2000) i „Czekając na wyrok” (2001). Z łatką ekranowego kochasia Heath Ledger nie zamierzał się pogodzić, dlatego zaczął wybierać coraz mroczniejsze, bardziej skomplikowane role. Światową sławę przyniosła mu kreacja w dramacie Anga Lee „Tajemnica Brokeback Mountain”, gdzie zagrał Ennisa Del Mara, prostego kowboja zmagającego się ze swoim homoseksualizmem. Dostał za nią swoją pierwszą nominację do Oscara. Później zagrał tytułową rolę w „Casanovie” (2005) Lasse Hallströma, Jacoba Grimma w „Nieustraszonych brachach Grimm” Terry’ego Gilliama (2005), jedno z wcieleń Boba Dylana w „Gdzie indziej jestem” (2007). – Ledger to połączenie cech macho i wrażliwości, podobne jak u Russella Crowe'a, ale w przystojniejszym opakowaniu - pisał o aktorze „Time”. Niestety, 22. stycznia 2008 roku aktor został znaleziony martwy w mieszkaniu w nowojorskim Soho. Przyczyną zgonu było zatrucie organizmu toksyczną mieszanką leków nasennych wydawanych na receptę. Tragiczny wypadek, nie samobójstwo. Chwilę wcześniej skończył zdjęcia do „Mrocznego rycerza” (2008) Christophera Nolana, był w trakcie kręcenia materiału do „Doktora Parnassusa” (2009) Terry’ego Gilliama. Przedwczesna śmierć aktora wstrząsa światem. Jednak prawdziwy szał wybuchł pół roku później, po premierze „Mrocznego rycerza”, w którym Australijczyk zagrał Jokera. Recenzenci i widzowie byli zachwyceni tą wyrazistą, oryginalną kreacją. Jego nieobliczalny i morderczy „clown” okazał się zupełnie inny niż elegancka i wyrachowana wersja wykreowana przez Jacka Nicholsona w filmie Tima Burtona z 1989 roku. Za tę rolę Heath Ledger dostał w 2009 roku pośmiertnie Złoty Glob i Oscara. Śmierć Ledgera opóźniła realizację ostatniego projektu, w którym aktor brał udział – „Doktora Parnasussa". Szczęśliwie dla twórców, specyfika jego roli pozwoliła na zastąpienie go trzema innymi aktorami: Judem Law, Johnnym Deppem i Colinem Farrellem. W geście solidarności z Ledgerem cała trójka przekazała swoje gaże za udział w filmie córce Heatha Ledgera, Matildzie.

Zdjęcie profilowe: Shutterstock