Peter O’Toole

Peter O’Toole

Ur. 02.08.1932 Zm. 14.12.2013

Wspomnienie

Irlandzko-szkocki aktor do historii kina przeszedł przede wszystkim jako odtwórca tytułowej roli w obrazie „Lawrence z Arabii” - arcydziele Davida Leana z 1962 roku. Rolę brytyjskiego oficera, który na początku XX w. wsparł arabskie plemiona w walce przeciw Turkom, O’Toole dostał, gdy odrzucił ją Marlon Brando, który ponoć powiedział, że nie spędzi dwóch lat, jeżdżąc na wielbłądzie. I rzeczywiście, O’Toole podczas zdjęć do filmu przebywał na pustyni w sumie dziewięć miesięcy. Po ojcu Irlandczyk, po matce Szkot. Wysoki (188 cm), urodę poprawił dzięki operacji nosa. W młodości imał się różnych zajęć: był m.in. gońcem, próbował sił w dziennikarstwie – jako reporter gazety „Yorkshire Evening News”. Przez dwa lata służył w brytyjskiej Flocie Królewskiej jako radiotelegrafista. Po raz pierwszy na scenie – w Leeds Civic Theatre – pojawił się, kiedy miał siedemnaście lat. W latach 1952-1954 kształcił się w Królewskiej Akademii Sztuk Dramatycznych w Bloomsbury, w centralnym Londynie. Później kontynuował naukę w Abbey Theatre’s Drama School w Dublinie. Na teatralnych deskach grał głównie postaci szekspirowskie: Hamleta, Terystesa, Petruchcia, Shylocka. Na dużym ekranie zagrał m.in. lorda Jima (1965) w adaptacji powieści Josepha Conrada, Reginalda Johnstona, angielskiego nauczyciela Pu Yi, ostatniego władcy Chin, w dramacie „Ostatni cesarz” (1987) Bernardo Bertolucciego i króla Priama w „Troi” (2004). Audrey Hepburn uwodził w „Jak ukraść milion dolarów” (1966). Do Polski zawitał, kręcąc „Noc generałów” (1967) Anatola Litvaka. Dwa razy był angielskim królem Henrykiem II - w „Beckecie” (1964) i „Lwie w zimie” (1968), mając za żonę Katharine Hepburn, z którą – jak wspominał – lubił występować najbardziej. Wielkim, jeśli nie największym, sukcesem Petera O’Toole’a okazała się wspomniana kreacja tytułowej postaci archeologa, i wojskowego Thomasa E. Lawrence’a w dramacie przygodowym Leana. Za tę rolę dostał nagrodę BAFTA (Brytyjskiej Akademii Filmowej), dwie nominacje do Złotego Globu i jedną do Oscara. Do tej ostatniej statuetki był w sumie nominowany osiem razy. Dostał ją tylko raz – w 2003 roku za całokształt twórczości. Cztery lata wcześniej odebrał nagrodę Emmy, za rolę biskupa Cauchona w telewizyjnym dramacie historycznym „Joanna D’Arc” (1999). Słynął z megalomańskiego poczucia humoru: „Kiedy uświadomiłem sobie, że jestem Bogiem? Modliłem się i nagle zrozumiałem, że mówię do siebie”. Uwielbiał palić. Gdy stremowany aktor nie wiedział, gdzie zgasić papierosa, O’Toole miał mu powiedzieć: - Niech cały świat będzie twoją popielniczką.

Redakcja

Zdjęcie profilowe: Mary Evans / East News