Anna Przybylska

Anna Przybylska

Ur. 26.12.1978 Zm. 05.10.2014

Wspomnienie

Była niezwykle lubianą i rozchwytywaną aktorką, grającą energiczne, bezpretensjonalne, mocne, dowcipne kobiety, w swoimdorobku miała przede wszystkim role komediowe i te bazujące na jej nieprzeciętnej urodzie. Anna Przybylska pochodziła z Gdyni, wychowała się na Oksywiu, jej ojciec był oficerem Marynarki Wojennej. Skończyła IX LO w Gdyni i jeszcze przed maturą, jako niepełnoletnia, pojechała na casting do filmu „Ciemna strona Wenus” (1997) Radosława Piwowarskiego, a potem zagrała w nim dużą rolę - kochanki Maksa Rosnera granego przez Jana Englerta. Angaż podpisała jej matka, bo Anna była wtedy jeszcze niepełnoletnia. Anna Przybylska miała dwa wielkie atuty - urodę i naturalność w zachowaniu przed kamerą. Urody widzom nie skąpiła, choćby w „Karierze Nikosia Dyzmy” (2002) Jacka Bromskiego, gdzie była kochanką tytułowego bohatera (granego przez Cezarego Pazurę). U Bromskiego wystąpiła zresztą po raz ostatni, w „Bilecie na księżyc” (2013) - rolę striptizerki, w której zakochuje się idący do wojska bohater. Wystąpiła też w „Rysiu” (2007) Stanisława Tyma. W „Lekcjach pana Kuki” (2007) Dariusza Gajewskiego była prezentem urodzinowym dla głównego bohatera (wykreowanego przez Łukasza Garlickiego), w „Superprodukcji” (2002) Juliusza Machulskiego - żoną biznesmena, pragnącą zagrać w filmie. Bogusław Linda uczynił ją bohaterką „Sezonu na leszcza” (2000), napadającą z przyjacielem na bank. W „Sępie” (2012) Eugeniusza Korina kochał się w niej nadkomisarz Wolin – Michał Żebrowski. Jednak największą popularność przyniosły jej role policjantki Marylki w serialu „Złotopolscy” oraz lekarki Karinki z komediowej serii „Daleko od noszy”. Wspominała: - Henryk Machalica pocałował mnie kiedyś w rękę i powiedział, że jestem wielką artystką, a szkoła aktorska mogłaby zabić we mnie to, co najlepsze (...) A Janek Frycz powiedział kiedyś do mnie: „Ty w ogóle nie masz wnętrza. Ty jesteś, k..., za ładna”. Uwielbiam go, nie tylko za to. W 2005 r. Anna Przybylska na Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku odebrała statuetkę Melonika dla najlepszej aktorki komediowej. - Pod względem zagranych ról nie odstawała od innych aktorek tego pokolenia – mówił w 2014 roku prof. Krzysztof Kornacki, filmoznawca z Uniwersytetu Gdańskiego. - Ale wyróżniała ją niezwykła, zjawiskowa uroda. Miała w sobie coś magnetyzującego i charyzmatycznego. Kamera ją adorowała. Najlepiej widać to w jej ostatnim filmie, który po prostu „skradła”. Oglądając go, ma się wrażenie, że reżyser i kamera obserwują ją z uwielbieniem, jak zjawisko. Jak ulotnego motyla, którego za chwilę stracimy z oczu. Mieszkała w Orłowie przy plaży. Razem z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem i trójką ich dzieci: Oliwią, Szymkiem i Jasiem. Otoczona najbliższymi zmarła na raka trzustki, z którym walczyła przez ponad rok. Śmierć Anny Przybylskiej poruszyła całą Polskę, w jej pogrzebie uczestniczyło kilka tysięcy osób. Fanów ujmowała nie tylko występami przed kamerą, ile przede wszystkim działalnością charytatywną dla hospicjów i organizacji pozarządowych.

Katarzyna Fryc

Zdjęcie profilowe: Albert Zawada / Agencja Gazeta