Andrzej Walicki

Andrzej Walicki

Ur. 15.05.1930 Zm. 20.08.2020

Wspomnienie

Wybitny filozof, historyk idei i rosjoznawca. - Należał do najwybitniejszych polskich filozofów. Nie ma rosjoznawcy, który nie czułby się jego uczniem - mówi prof. Andrzej de Lazari, wykładowca z Uniwersytetu Łódzkiego i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Polska humanistyka utraciła jednego z najbardziej rozpoznawalnych w świecie polskich intelektualistów, a polskie życie publiczne utraciło krytycznego komentatora - mówi dr Łukasz Adamski, zastępca dyrektora Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Andrzej Walicki był historykiem filozofii związanym przez wiele lat z Instytutem Filozofii i Socjologii PAN, specjalizującym się głównie w dziejach myśli rosyjskiej i polskiej. Razem m.in. z Bronisławem Baczką i Leszkiem Kołakowskim był współtwórcą tzw. warszawskiej szkoły historyków idei. Doktorat obronił w 1957 roku, habilitację uzyskał w 1964 w Instytucie Filozofii PAN, a tytuł profesora otrzymał w roku 1972. W latach 1981–1986 Andrzej Walicki wykładał w Australian National University w Canberze. Od 1986 roku pracował na amerykańskim University of Notre Dame w Indianie, w 1999 został jego profesorem emerytowanym. W roli tzw. profesora wizytującego dawał wykłady na innych uczelniach, m.in. na Uniwersytecie Stanforda. Był autorem wielu książek, m.in. „W kręgu konserwatywnej utopii. Struktura i przemiany rosyjskiego słowianofilstwa”, „Marksizm i skok do królestwa wolności. Dzieje komunistycznej utopii”, „Rosja, katolicyzm i sprawa Polska”. - Publikacje naukowe Andrzeja Walickiego to światowa klasa i efekt pracy wybitnego umysłu, który potrafi dotrzeć do sedna sprawy, rozłożyć idee i poglądy na czynniki pierwsze - - mówi dr Łukasz Adamski. - Z tego powodu cieszył się zasłużoną sławą w Stanach Zjednoczonych, Australii i Europie. Jego prace były przekładane na wiele języków. Mimo ciągłej pracy akademickiej chętnie zabierał głos w sprawach publicznych. - W latach 90. wieku XX i na początku obecnego jego zaangażowanie było widoczne - ocenia dr Adamski. - Jego głos w debacie był kontrowersyjny i można było się z nim nie zgadzać w ocenie przemian, polskiej polityki zagranicznej czy sytuacji na Krymie, ale zawsze analizował rzeczywistość wnikliwie, miał ogromną wiedzę o rosyjskiej mentalności i rosyjskim sposobie myślenia. W 1998 roku dostał we Włoszech Nagrodę im. Eugenia Balzana „za wkład w badanie dziejów myśli rosyjskiej i polskiej”. Trzy lata później otrzymał tytuł doctora honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego, a w 2005 roku został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Był członkiem Komitetu Nauk Historycznych PAN, za książkę „Rosja, katolicyzm i sprawa Polska” został w 2003 roku nominowany do Nagrody Literackiej Nike. W 2013 r. pisał w polemicznym tekście „Neoliberalna kontrrewolucja”: „Jeśli zarobki amerykańskich menedżerów są dziś 400-500 razy większe niż zarobki pracownicze i jeśli łączy się to z celową redukcją poziomu życia większości społeczeństwa, to jest to skandaliczna dyskredytacja neoliberalizmu, diametralnie sprzeczna i niedająca się pogodzić z prawomocnym rozwojem tradycji liberalnej w dziełach J.S. Milla i Beveridge'a, Hobhouse'a, Deweya, Berlina i Rawlsa. (…) Wszyscy wiemy, że Polska nie ma szans na znaczący wpływ na losy świata. Sądzę jednak, że nie zwalnia to intelektualistów polskich od obowiązku krytycznej refleksji nad stanem kraju i świata oraz od przestrzegania polityków przed zadowolonym z siebie optymizmem.

Igor Rakowski-Kłos, caj

Zdjęcie profilowe: Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta