Ronald Reagan

Ronald Reagan

Ur. 06.02.1911 Zm. 05.06.2004

Wspomnienie

Był 40. prezydentem Stanów Zjednoczonych, pierwszym od 50 lat o poglądach jednoznacznie prawicowych i antykomunistycznych. W Białym Domu zasiadał przez dwie kadencje - od 1981 do 1989 r. Jego kampania o powtórną prezydenturę była kalką kampanii Coca-Coli i McDonald's. Ronald Reagan pochodził z Tampico, niewielkiej wioski w stanie Illinois. W szkole średniej grał w kółku teatralnym, na uczelni wyższej - studiował ekonomię, nauki społeczne i teatrologię - był kapitanem uczelnianej drużyny pływackiej. Później pracował w jednej z rozgłośni radiowych – był tam komentatorem sportowym. Zanim został politykiem, zagrał w 53 filmach hollywoodzkich. Na ekranie debiutował w 1937 roku, jego aktorska kariera trwała 20 lat. Pod koniec lat 50. rozpoczął działalność polityczną w Partii Republikańskiej. W 1966 r. został gubernatorem Kalifornii, w 1981 – pokonując demokratę Jimiego Cartera - 40. prezydentem USA. Zastał kraj zrujnowany wieloletnią recesją i 12-procentową inflacją. Był zwolennikiem wolnego rynku i niskich podatków. Za jego kadencji Ameryka przeżyła siedem lat rozkwitu. W tym czasie zwiększył budżet obronny aż o 35 proc., co z jednej strony spowodowało gigantyczny deficyt budżetowy, ale z drugiej doprowadziło do krachu Związek Sowiecki (który nazywał „imperium zła”) i cały system komunistyczny w Europie Wschodniej. Na początku lat 80. rzucił wyzwanie ZSRR, ogłaszając program tzw. gwiezdnych wojen - strącania pocisków balistycznych za pomocą promieni lasera. Rosjanie to prestiżowe starcie i w efekcie cały wyścig zbrojeń przegrali z powodu braku funduszy. Jako prezydent USA, w latach 1981-82, mocno popierał „Solidarność”. Zarządził akcję pomocy amerykańskiej dla polskiego podziemia (potem został za to honorowym obywatelem Gdańska), a w stanie wojennym wprowadził sankcje przeciw reżimowi PRL. Słynął z poczucia humoru, którego nie tracił nawet w najtrudniejszych chwilach. Ciężko ranny po zamachu w marcu 1981 roku (życie uratował mu agent, który zasłonił go własnym ciałem) powiedział do lekarzy: „Mam nadzieję, że jesteście republikanami”. Czasami jednak jego żarty były ryzykowne. Podczas jednej z prób mikrofonu przed przemówieniem powiedział: „Właśnie podpisałem ustawę delegalizującą Związek Sowiecki. Za pięć minut zacznie się bombardowanie.” W 1994 ogłosił, że jest chory na Alzheimera i wycofał się z życia publicznego. W liście otwartym do Amerykanów przyznał, że „zaczyna ostatnią podróż w zmierzch życia”. Pisał, że chciałby, aby wspominano go, jako polityka, który „odwoływał się do pewności siebie Amerykanów, do ich najlepszych marzeń, a nie najgorszych strachów”. Choroba spowodowała, że przestał rozpoznawać nawet własną żonę Nancy, z którą spędził 52 lata życia, nie mógł się poruszać. Zmarł w domu w Los Angeles. W ostatniej godzinie towarzyszyli mu żona, dzieci i przyjaciele.

Redakcja

Zdjęcie profilowe: Mark Reinstein / Shutterstock.com