Uczestniczka Powstania Warszawskiego, długololetnia pracowniczka wydawnictwa Ossolineum. Zofia Dillenius urodziała się we Lwowie. Jej ojciec był hallerczykiem, walczył w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. Potem służył w pułkach kawaleryjskich i szkolił żołnierzy w Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. W Warszawie mieszkała od maja 1940 roku, jesienią 1942 wstąpiła do harcerstwa konspiracyjnego – Szarych Szeregów - była przyboczną drużynowej w 77. Warszawskiej Żeńskiej Drużynie Harcerek „Młody Las” Hufca Mokotów. Podczas Powstania Warszawskiego była łączniczką w pułku "Baszta", walczyła m.in. w rejonie ul. Puławskiej. - Po tamtym sierpniu nigdy już nie zdarzyło się nic równie mocnego - wspominała w 2003 roku dziennikarce "Gazety Wyborczej". - To był najintensywniejszy miesiąc mojego życia. Strach? Bałam się, nie wiem czemu, tylko postrzału w brzuch. Więcej strachu nie było. Był zapał. W komendzie AK dostaje furażerkę i biało-czerwoną opaskę na prawe ramię - zostaje łączniczką. 20 sierpnia 1944 Zośka, już z pseudonimem "Jodła", z przyjaciółką niesie rozkazy z Mokotowa do Śródmieścia. Zapisane maczkiem bibułki wsunęła do ust, między dziąsło a policzek. Połyka je, kiedy Niemcy łapią dziewczyny na Polu Mokotowskim. Z obozu przejściowego pod Warszawą wydostaje się dzięki zaprzyjaźnionemu lekarzowi. Wraca i nadal roznosi informacje. Mokotów poddaje się 27 września. Zosia oddaje opaskę i furażerkę. Wyjeżdża ze stolicy, tuła się, a w końcu trafia do rodziny na Kielecczyźnie. Po wojnie Zofia Dillenius razem z rodziną zamieszkała w Nowej Soli niedaleko Zielonej Góry. Tam zdała maturę, potem studiowała historię sztuki na wydziale humanistycznym uniwersytetu we Wrocławiu. Po studiach trafiła do Wydawnictwa Ossolineum, w którym pracowała do emerytury. W latach 80. XX wieku byłą tam przewodniczącą komisji zakładowej NSZZ „Solidarność”. W 1989 roku wstąpiła do Komitetu Obywatelskiego, a 4. czerwca była członkiem komisji wyborczej ze strony solidarnościowej. Przez lata mieszkała we Wrocławiu, była bardzo aktywna. Organizowała zebrania i spotkania weteranów powstania warszawskiego. Została odznaczona m.in. Krzyżem Armii Krajowej i Srebrnym Krzyżem Zasługi. Otrzymała również Odznakę Honorową Wrocławia – Wrocław z wdzięcznością, „Wratislavia Grato Animo” oraz medal „Zasłużony dla Wrocławia”. Zofia Dillenius zmarła na COVID-19. Prezydent Jacek Sutryk napisał w pożegnaniu: „Rok temu odwiedziłem panią Zosię. Była jak zawsze niezwykle uśmiechnięta i pogodna. Pani Zofio, w imieniu Wrocławia bardzo Pani za wszystko dziękuję”.