Joel Schumacher

Joel Schumacher

Ur. 29.08.1939 Zm. 22.06.2020

Wspomnienie

Joel Schumacher, reżyser dwóch filmów o Batmanie, zmarł w Nowym Jorku. Miał 80 lat, od dawna zmagał się z rakiem. Z dwóch jego dochodowych Batmanów - „Batman Forever” (1995), z Valem Kilmerem, i „Batman i Robin” (1997) - szczególnie w tym drugim doszukiwano się akcentów gejowskich, między Batmanem (George Clooney) i Robinem (Chris O’Donnell). W 2006 r. Clooney przyznał, że grał Batmana, jako geja. Sam Schumacher był zdeklarowanym homoseksualistą. Ale przede wszystkim był postawnym (191 cm), długowłosym nowojorczykiem. Studiował w tamtejszym Fashion Institute of Technology. Zaczynał, w latach 70., jako kostiumograf, m.in. w „Śpiochu” (1973) i „Wnętrzach” (1978) Woody’ego Allena. Szlify reżyserskie Joel Schumacher zdobył w telewizji. Próbował różnych gatunków. W jego „Upadku” (1993) sfrustrowany przeciętniak w okularach (Michael Douglas) wpada w spiralę agresji. Dwukrotnie reżyserował Julię Roberts: w „Linii życia” (1990), o studentach medycyny eksperymentujących ze śmiercią, i w „Za wcześnie umierać” (1991), o pielęgniarce zakochującej się w śmiertelnie chorym (Campbell Scott), którym się opiekuje. Tak wspominał pierwsze z nią spotkanie: - Gdy Julia Roberts weszła do mojego domu w przyciętych jeansach, bez makijażu, bosa, z włosami upiętymi wysoko na głowie, wiedziałem jedną rzecz: nigdy nie spotkałem nikogo takiego jak ona. Pomyślałem: „Jak mogłem żyć nie znając tej dziewczyny?”.\ Sfilmował musical „Upiór w operze” (2004), z Gerardem Butlerem, gdyż kompozytor Andrew Lloyd Webber był zachwycony tym, jak Schumacher użył muzyki w wampirycznych „Straconych chłopcach” (1987). Dwa razy ekranizował książki Johna Grishama: „Klienta” (1994), z Susan Sarandon (pani adwokat) i Tommym Lee Jonesem (prokurator) naciskającymi na 11-latka znającego szczegóły mafijnej zbrodni, oraz „Czas zabijania”, (1996), o młodym prawniku (Matthew McConaughey) na amerykańskim Południu broniącym czarnoskórego oskarżonego o zabójstwo dwóch białych, którzy zgwałcili jego córkę. Dwa razy obsadził też Colina Farrella – w „Krainie tygrysów” (2000), o rekrutach szykowanych na wojnę w Wietnamie, i w „Telefonie” (2002), o drobnym oszuście „uwięzionym” w budce telefonicznej przez snajpera, który do niego mierzy. W jego „Bez skazy” (1999) podstarzały policjant po wylewie (Robert De Niro), w ramach rehabilitacji, zostaje wysłany na lekcje śpiewu. W śpiewaniu pomaga mu sąsiad transwestyta (Philip Seymour Hoffman). Problem w tym, że policjant to zajadały obyczajowy konserwatysta. O skandalizujących „8 milimetrach” (1999) - z detektywem (Nicolas Cage) badającym czy morderstwo młodej dziewczyny, zarejestrowane na taśmie ukrytej w sejfie bogacza, naprawdę miało miejsce, co zmusi go do wejścia w świat filmowych porno-dewiantów - mówił, że producenci nie znaleźliby innego niż on głupka, który by to wyreżyserował. Ale, jak wspominał, „zabawa była przednia”. Cage’a zatrudnił także w „Anatomii strachu” (2011), o handlarzu diamentami, którego, wraz z jego żoną (Nicole Kidman) i córką, bandyci zamykają w jego domu, zmuszając do otwarcia sejfu. Poza tym Schumacher filmował młodą Demi Moore („Ognie świętego Elma”, 1985), Anthony’ego Hopkinsa („Bad Company”, 2002), Cate Blanchett („Veronica Guerin”, 2003) i Jima Carreya („Numer 23”, 2007). Ostatnim jego dokonaniem są dwa odcinki serialu „House of Cards” (2013).

Jacek Szczerba

Zdjęcie profilowe: schutterstock.com