W 1963 roku został gitarzystą zespołu Niebiesko-Czarni, który szybko stał się jedną z największych gwiazd polskiej sceny bigbitowej. Sięgał po nowinki z rockowej muzyki anglosaskiej - nawiązywał do brytyjskiego rhythm and bluesa, psychodelii, techniki Jimiego Hendriksa. Był jednym ze współkompozytorów pierwszej polskiej rock-opery "Naga". Po rozpadzie zespołu w 1976 roku zajął się głównie propagowaniem samej gry na gitarze. Jeden z pierwszych polskich muzyków, którzy wykorzystywali syntezatory gitarowe.