Janusz Wójcik
Wspomnienie
Były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski największy sukces odniósł na igrzyskach w Barcelonie w 1992 r., gdy doprowadził Polaków do srebrnego medalu. - Prezesie, tu nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić - rzucił kiedyś Wójcik do prezesa Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, sugerując, że czysto wygrywać meczów się nie da. Po latach przyznał się do korupcji i dobrowolnie poddał karze. W 2014 r. został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat, dwuletni zakaz pracy trenerskiej i 65 tys. zł grzywny. Wcześniej Wójcik był m.in. trenerem Legii, Pogoni Szczecin, Śląska Wrocław oraz reprezentacji Syrii i reprezentacji Polski. Największy sukces odniósł na igrzyskach w Barcelonie. W finale polska reprezentacja uległa Hiszpanii 2:3, gospodarze zwycięskiego gola strzelili w 90. minucie. Był to ostatni polski medal olimpijski w sportach drużynowych. Należał do PZPR, a przez pewien czas był doradcą szefa Urzędu Kultury Fizycznej Jacka Dębskiego, zastrzelonego w porachunkach gangsterskich w 2001 r. Potem wstąpił do SLD i doradzał premierowi Leszkowi Millerowi. W 2005 r. został wybrany do Sejmu z listy Samoobrony. A w 2008 r., miesiąc po zatrzymaniu go przez policję za jazdę w stanie nietrzeźwym, został z niej wykluczony.