Michał Jagiełło

Michał Jagiełło

Ur. 23.08.1941 Zm. 01.02.2016

Wspomnienie

Taternik, były naczelnik ratowników górskich, pisarz, eseista, wieloletni wiceminister kultury i dyrektor Biblioteki Narodowej. Był zakochany w górach i w literaturze. Umiał nie tylko świetnie opowiadać, ale i słuchać - był nieprzeciętnie ciekawy świata i ludzi. - Mam trzy ojczyzny: moją rodzinną Zagrodę we wsi Janikowice nieopodal Krakowa, Tatry i polskie słowo - przedstawił mi się autor "Wołania w górach", na którego książkach wychowało się całe pokolenie chodzące po Tatrach. Trafił do tatrzańskiej grupy GOPR u progu lat 60. Szefował TOPR-owi w latach 1972-74. Po raz pierwszy pojechał w Tatry w liceum. Wspominał: - Oniemiałem! Idąc na studia na UJ, byłem już lekko sieknięty Tatrami. Ten stan się pogłębił. Ważnym miejscem są dla mnie Czerwone Wierchy, w młodości eksplorowałem jaskinie w tym masywie. To z Tatr czerpię inspirację do pisania prozy i poezji. O ojcowiznę i o ojczyznę - tę z urodzenia i tę z wyboru - powinno się dbać. Góry te są naszym dziedzictwem. Choć są zbudowane ze skał, nie znaczy to, że nie potrzebują ochrony i czułości. W latach 70. pracował w dyrekcji PIW i w Radiokomitecie, w latach 1980-81 był zastępcą kierownika wydziału kultury KC PZPR. Z partii odszedł po ogłoszeniu stanu wojennego i związał się z opozycją. W drugiej połowie lat 80. redagował jezuicki "Przegląd Powszechny". Po 1989 r. został wiceministrem kultury, przetrwał siedmiu premierów. Szczególnie bliskie były mu kultury innych nacji - łemkowskiej, ukraińskiej, białoruskiej, romskiej, litewskiej - w Polsce. Był pełnomocnikiem premiera Cimoszewicza ds. mniejszości narodowych, wydał zbiór esejów "Partnerstwo dla przyszłości. Szkice o polityce wschodniej i mniejszościach narodowych". Mawiał: - Nie ma wielkiej ojczyzny bez szacunku dla małej ojczyzny. Przez kolejnych osiem lat, do 2007 r., był dyrektorem Biblioteki Narodowej. Oprócz książki "Wołanie w górach" o akcjach ratowniczych w Tatrach, która doczekała się ośmiu wydań, pisał także powieści, opowiadania, eseje i poezję. Michał Jagiełło prosił, by po śmierci skremować go w stroju taternika. Tak też uczyniono.

Bartłomiej Kuraś

Zdjęcie profilowe: Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta