Najskuteczniejszy bramkarz w historii polskiej piłki ręcznej, jeden z najlepszych na świecie. W 1974 r. powołano go do tzw. reprezentacji świata. Andrzej Szymczak był pierwowzorem współczesnego typu bramkarza: wysoki, potężny, deprymował rywali już samą posturą. A przy tym sprawny, z dobrym refleksem. Bywały mecze, kiedy rywale nie potrafili go pokonać nawet przez kilkanaście minut, bali się też wykonywać rzuty karne. Na igrzyskach olimpijskich w Montrealu (1976) nasza drużyna z Szymczakiem w bramce zdobyła jedyny w historii brązowy medal. Sześć lat później - w 1982 roku - byliśmy trzeci w mistrzostwach świata. Karierę zakończył w wieku 36 lat, a decyzję przyspieszyły problemy ze zdrowiem. Rok wcześniej spełnił jednak jedno ze swoich marzeń: zdobył mistrzostwo Polski z Anilaną Łódź. W tym klubie był trenerem i prezesem, a kiedy nie udało się go uratować przed upadkiem, odsunął się od sportu wyczynowego. Dwa dni przed śmiercią wziął udział w festynie piłki ręcznej w Wągrowcu. Po nim trafił do szpitala, gdzie zmarł.