Były argentyński bokser chorujący na cukrzycę zmarł podczas konkursu jedzenia croissantów na czas. Zawody transmitowane na żywo w telewizji zorganizowano w Pinamar pod Buenos Aires. Zasłabł przy trzecim croissancie, nie mógł złapać tchu. Strażak i lekarz wydobyli mu z gardła kawałek rogalika, ale to nie pomogło. Odwieziony do szpitala zmarł. Melo był mistrzem Argentyny i Ameryki Południowej w wadze ciężkiej. Szczytowy moment jego kariery bokserskiej przypadł na rok 1990, gdy walczył o tytuł mistrza świata federacji WBO. Wygrał wówczas tytuł mistrza świata w kategorii ciężkiej. Amerykanin Michael Moorer pokonał go jednak już w pierwszej rundzie przez nokaut. Karierę zakończył w 1998 r.