Maria Stypułkowska-Chojecka, ps. „Kama”

Maria Stypułkowska-Chojecka, ps. „Kama”

Ur. 24.09.1926 Zm. 05.02.2016

Wspomnienie

Łączniczka i sanitariuszka batalionu „Parasol”, uczestniczka zamachu na Kutscherę, honorowa obywatelka Warszawy. W sierpniu 1943 r. skierowano ją do Grup Szturmowych Szarych Szeregów, podporządkowanych Kedywowi Komendy Głównej AK. W oddziale „Agat”-„Pegaz”-„Parasol” była łączniczką. Prowadziła rozpoznanie przed zamachami na członków niemieckiego aparatu terroru (tzw. Akcja Główki). Uczestniczyła w siedmiu specjalnych operacjach, m.in. w październiku 1943 r. w wykonaniu wyroku na kierownika oddziału kobiecego na Pawiaku Ernsta Weffelsa. Najsłynniejsza akcja, w której brała udział, to zamach na Franza Kutscherę 1 lutego 1944 r. Zanim do niego doszło, to właśnie „Kama” i jej młodsza koleżanka Elżbieta Dziębowska „Dewajtis” obserwowały go przez kilka tygodni. - Al. Ujazdowskie w tym czasie były ulicą pustawą. To była dzielnica policyjna i mało kto się przechadzał. Siadałam na górce w parku Ujazdowskim i z daleka, przez otwartą bramę, obserwowałam dom na rogu Al. Ujazdowskich i al. Róż. Było zbyt daleko, by dostrzec rysy Kutschery. Ale rozpoznawałam go po ruchach, gestach - wspominała. W czasie powstania była łączniczką w 2. kompanii batalionu „Parasol” zgrupowania „Radosław”. Przeszła szlak od Woli kanałami do Śródmieścia Południowego. Wyszła z Warszawy w kolumnie ludności cywilnej, do stolicy powróciła w lutym 1945 r. Po wojnie związała się z Jerzym Chojeckim, kolegą z „Parasola”. Latem Jerzy został ujęty przez UB, a Maria ukrywała się na Lubelszczyźnie. Po apelu płk. „Radosława” o ujawnienie się akowców powróciła do Warszawy. Po ukończeniu pedagogiki na Uniwersytecie Warszawskim pracowała w Państwowych Zakładach Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych. Należała do Światowego Związku Żołnierzy AK. W latach 1989-90 była współorganizatorką Fundacji im. Gen. Leopolda Okulickiego, która założyła Specjalistyczną Przychodnię Lekarską dla weteranów wojennych. Jeszcze w 1944 r. dwukrotnie uhonorowana Krzyżem Walecznych, dostała też Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari. Pośmiertnie przyznano jej Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

Redakcja

Zdjęcie profilowe: Aleksander Prugar / Agencja Gazeta