Wiecznie protestujący rolnik spod Jeleniej Góry i działacz związkowy. W 2003 r. na manifestację przywiózł świnię z wymalowanym na grzbiecie napisem: „Jestem świnią rządową, a nie honorową". Marian Zagórny, szef Zawiązku Zawodowego „S" Rolników Indywidualnych i Związku Zawodowego Rolników „Solidarni", był znany z licznych rolniczych protestów i związanych z nimi spraw sądowych (miał ich 16). Odpowiadał m.in. za znęcanie się nad świnią podczas nielegalnej pikiety w lutym 2003 r. pod Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim (po demonstracji zwierzę trafiło najpierw do schroniska dla zwierząt, a później do zoo). Protestował m.in. przeciwko sprowadzaniu do Polski genetycznie modyfikowanego zboża oraz przemytowi artykułów rolno-spożywczych. Blokował drogi, wysypywał zboże na tory. W Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim wylał gnojowicę na dywan, we Wrocławiu w 2005 r. próbował wejść na sesję rady miejskiej z pomidorami, ogórkami, jajkami i kilkoma kilogramami ziemniaków - doszło wówczas do ostrych przepychanek ze strażnikami miejskimi i policją. W następstwie jednego z procesów Marian Zagórny miał trafić na rok i trzy miesiące do więzienia. Odsiedział trzy miesiące, zanim ułaskawił go prezydent Kwaśniewski. Marian Zagórny nie zaprzestał jednak akcji protestacyjnych.