Danuta Rossman ps. „Danka”

Danuta Rossman ps. „Danka”

Ur. 01.10.1922 Zm. 28.09.2018

Wspomnienie

Bohaterka Szarych Szeregów, łączniczka Tadeusza Zawadzkiego "Zośki", uczestniczka słynnej akcji pod Arsenałem i powstania warszawskiego. Danuta Rossman z d. Zdanowicz przed wojną uczyła się w warszawskim Gimnazjum i Liceum Królowej Jadwigi. Od 1935 r. należała do harcerstwa. Wstąpiła wtedy do szkolnej drużyny – tzw. Błękitnej Czternastki. We wrześniu 1939 r. opatrywała rannych w Warszawie. Podczas okupacji kontynuowała naukę na tajnych kompletach, zdała maturę. Od 1939 r. działała w harcerskiej konspiracji – Szarych Szeregach. Początkowo roznosiła wśród Niemców ulotki mające podkopać ich wiarę w zwycięstwo. Potem znalazła się w Organizacji Małego Sabotażu „Wawer”. Z koleżankami przyczepiała do pomników biało-czerwone wstęgi. Została łączniczką Tadeusza Zawadzkiego „Zośki”, komendanta warszawskich Grup Szturmowych Szarych Szeregów. 26 marca 1943 r. wzięła udział w akcji pod Arsenałem, której celem było odbicie z rąk gestapo Jana Bytnara „Rudego”. Jeden z uczestników akcji podczas tortur wydał adres mieszkania „Danki”, gestapo aresztowało wtedy jej ojca i brata (obaj zostali wywiezieni do obozu Auschwitz, ale przeżyli wojnę). W powstaniu warszawskim Danuta Rossmanowa była komendantką oddziału kobiet w Batalionie „Iwo” walczącym w Śródmieściu Południowym. Po upadku powstania przebywała w obozach jenieckich na terenie Niemiec. Z ostatniego – w Burgu – uwolnili ją Amerykanie. W opanowanym przez polskich żołnierzy miasteczku Haren w Dolnej Saksonii, nazywanym wtedy Maczkowem, wyszła za mąż za opisanego w „Kamieniach na szaniec” Jana Rossmana, ps. „Kuna” (1916-2003), jednego z komendantów Chorągwi Warszawskiej ZHP, członka Głównej Kwatery Szarych Szeregów, oficera w Batalionie „Zośka”. Danuta Rossman była autorką książki „Pamiętnik. Niemcy, 1945 rok” (Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2016). Miała wojskowy stopień podporucznika. W 2018 r. została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Tomasz Urzykowski

Zdjęcie profilowe: Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta