Johnny Hallyday

Johnny Hallyday

Ur. 15.06.1943 Zm. 05.12.2017

Wspomnienie

Piosenkarz nazywany „francuskim Elvisem” nagrał ponad 900 piosenek, sprzedał 110 mln płyt i przyciągnął na koncerty prawie 30 mln widzów. Na początku lat 60. nastoletni Jean-Philippe Smet fantastycznie wyczuł stan ducha młodego pokolenia Francuzów - coraz mocniej zapatrzonego w Amerykę, ale przywiązanego do francuskiej tożsamości narodowej. Smet dał tej młodzieży to, czego potrzebowała: piosenkarza rockandrollowego o brzmiącym anglosasko pseudonimie. Imitujący Elvisa Presleya, ale śpiewający po francusku. Nie był tytanem wokalistyki, a sympatia dla niego płynęła także stąd, że wielu przeciętnych Francuzów mówiło sobie, że jeśli Johnny może robić karierę jako piosenkarz, to oni też by mogli. Był „swoim chłopem”. Z biegiem lat Johnny wyrobił sobie własny styl „sentymentalnego rockera”, jak trafnie określił to Pałac Elizejski w komunikacie wydanym po śmierci gwiazdora. Hallyday łączył szorstką „niegrzeczność” chłopaka z podwórka i postawę „twardziela” z romantyczną czułością. Do historii przeszły jego rockowe ballady: „Le chanteur abandonné” („Porzucony śpiewak”), „Quelque chose de Tennessee” („Coś z Tennessee [Williamsa]”), „Laura” czy „J’oublierai ton nom” („Zapomnę, jak się nazywasz”).

Piotr Moszyński

Zdjęcie profilowe: Chritophel / East News