Za scenariusz filmu Stevena Spielberga "E.T." dostała w 1983 r. nominację do Oscara. Opowieść o kosmicie pozostawionym na Ziemi zamówił u niej osobiście. Praca zabrała jej osiem tygodni, a przy pisaniu zakończeniu Mathison płakała jak bóbr. Reżyser nalegał na jej obecność podczas kręcenia zdjęć. Była z tego zadowolona, obawiała się bowiem, że gdyby pracował w otoczeniu samych mężczyzn, uznałby historię za zbyt ckliwą. Po kilkunastu latach przerwy wróciła do współpracy ze Stephenem Spielbergiem przy ekranizacji powieści Roalda Dahla "Wielkomilud" - napisała scenariusz do "Bardzo Fajnego Giganta". Premiery nie doczekała, zmarła na raka. Mathison przyjaźniła się z Dalajlamą, wspierała ruch wyzwolenia Tybetu. Była drugą żoną Harrisona Forda, żyli ze sobą ponad 20 lat, mieli dwoje dzieci.