Władimir Wojnowicz

Władimir Wojnowicz

Ur. 26.09.1932 Zm. 27.07.2018

Wspomnienie

Ważna postać życia kulturalnego Rosji. Piórem walczył z absurdami i grozą, jakie niosło życie zarówno w ZSRR, jak i Rosji putinowskiej. Gdy w 1981 r. Leonid Breżniew pozbawił go radzieckiego obywatelstwa, napisał do niego: "Panie Breżniewie, ocenił pan moją działalność niezasłużenie wysoko. Nie szargałem prestiżu państwa sowieckiego. Państwo sowieckie dzięki staraniom jego zarządców i Pańskiemu prywatnemu wkładowi żadnego prestiżu nie ma. Dlatego sprawiedliwie byłoby Panu pozbawić obywatelstwa siebie samego". Wojnowicz urodził się w 1932 roku w Stalinabadzie w Tadżyckiej SRR, w rodzinie represjonowanego dziennikarza. Ukończył szkołę dla rzemieślników - pracował potem jako stolarz, a w 1951 r. został powołany do wojska (był m.in. pilotem w bazie w Polsce). To wtedy zaczął pisać wiersze, które początkowo ukazywały się w wojskowej gazecie. Kariera Wojnowicza nabrała rozpędu po przeprowadzce do Moskwy w 1956 r. Tam pracował na budowie i przez półtora roku studiował na wydziale historycznym Instytutu Pedagogicznego im. N.K. Krupskiej. Cztery lata po przyjeździe do stolicy został młodszym redaktorem w dziale satyry i humoru Radia Wszechzwiązkowego. Rozgłos zyskał dzięki piosence "Wierzę, przyjaciele", która stała się nieoficjalnym hymnem sowieckich kosmonautów, a cytował ją nawet Chruszczow. W 1963 roku Władymir Wojnowicz napisał pierwszą powieść krytykującą Związek Radziecki - "Życie i niezwykłe przygody żołnierza Iwana Czonkina", która opowiada losy tytułowego szeregowego w 1941 r., jeszcze przed początkiem i w pierwszym miesiącu wojny niemiecko-radzieckiej. Książka została wydana we Frankfurcie nad Menem. W ZSRR część czytelników uznała ją za obrazoburczą i oczerniającą bohaterów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Tak rozpoczął się konflikt pisarza z władzą. Wtedy też Wojnowicz aktywnie zaangażował się w ruch na rzecz praw człowieka. Jego książki zostały objęte w ZSRR cenzurą. Kiedy w 1975 r. władza zaproponowała spotkanie w celu jej zdjęcia, Wojnowicz został otruty preparatem psychoaktywnym ukrytym w papierosach. W 1980 r. Wojnowicz wyjechał do RFN, a rok później pozbawiono go obywatelstwa Związku Radzieckiego. W 1986 r. napisał "Moskwę 2042", w której opowiadał historię dysydenta odwiedzającego Moskwę przyszłości. Nowym państwem-miastem, w którym zaprowadzono pozornie utopijny socjalizm, rządzą agenci KGB. Krytycy widzą dziś w powieści zapowiedź putinowskiej Rosji. Do kraju Wojnowicz mógł wrócić dopiero po pierestrojce. Na stałe do Moskwy przeprowadził się po śmierci żony w 2004 r. - do tego czasu mieszkał w Niemczech. Również po rozpadzie Związku Radzieckiego Wojnowicz angażował się w życie społeczne i polityczne. Wraz z innymi rosyjskimi intelektualistami w 2003 r. apelował do Władimira Putina o podjęcie rozmów z ówczesnym prezydentem Czeczenii Asłanem Maschadowem i zakończenie trwającej od 1999 r. II wojny czeczeńskiej. W 2015 r. napisał do Putina list, w którym prosił o uwolnienie ukraińskiej pilotki Nadii Sawczenko, która została skazana na 25 lat łagru za domniemane zabójstwo dwóch rosyjskich dziennikarzy.

Maciej Grzenkowicz

Zdjęcie profilowe: East News