Roman Giedrojć

Roman Giedrojć

Ur. 28.02.1950 Zm. 27.08.2017

Wspomnienie

Szefem Państwowej Inspekcji Pracy został w lutym 2016 r. W planach miał projekt ustawy, który umożliwiłby inspektorom nakazowe przekształcanie fikcyjnych umów śmieciowych w etaty oraz polepszenie współpracy PIP z innymi służbami, m.in. policją. Roman Giedrojć w Państwowej Inspekcji Pracy pracował od 1985 r., a w latach 2006-08 sprawował funkcję zastępcy szefa PIP. Tuż przed objęciem stanowiska głównego inspektora pracy był szefem słupskiej inspekcji pracy i wykładał prawo pracy, m.in. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność był posłem Sejmu III kadencji. W 2014 r., startując z list Prawa i Sprawiedliwości, został radnym sejmiku pomorskiego. Inspektorzy pracy mówią, że był głównym inspektorem pracy, który powoli zaczął przywracać im godność. Jego pierwszym sukcesem jako szefa PIP było wywalczenie wyższych środków dla permanentnie niedofinansowanej i słabo opłacanej Inspekcji Pracy. Całość wywalczonych pieniędzy została przeznaczona na podwyżki dla inspektorów, którzy przeciętnie zarabiali 3 tys. zł brutto. Roman Giedrojć wprowadził zasadę, że pierwsza kontrola u pracodawcy nie powinna się kończyć karą. W kwietniu 2016 r. na łamach „Gazety Wyborczej" zapowiadał wiele zmian w PIP, które zamierzał zrealizować, przede wszystkim chciał zmniejszyć biurokrację i odciążyć administracyjnie inspektorów.

Adriana Rozwadowska

Zdjęcie profilowe: Agata Grzybowska / Agencja Gazeta